A A+ A++

W nieco zmienionej formule, ale równie ciekawe spotkanie z historią. Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią do Wierzchucina powrócił piknik historyczny.  Jak zawsze pojawiły się grupy rekonstrukcyjne. I tym razem podczas trwania imprezy można było podejść do rekonstruktorów, porozmawiać dłużej, zrobić pamiątkowe zdjęcia. Grupy zaprezentowały się przed widownią. Można się było dowiedzieć np., że w czasie II wojny światowej byli spadochroniarze, którzy wyposażeni byli w rowery – „składaki”. Po desancie składali rowery i mogli dużo szybciej niż pieszo się przemieszczać. Uczestnicy pikniku chętnie odwiedzali stoisko „Polki w mundurach” czy „Wał Pomorski”. Były też wystawki ze sprzętem nie tylko militarnym. Kulinarnie piknik zabezpieczyły między innymi panie z Kół Gospodyń Wiejskich. A skoro piknik odbywa się na terenie byłego poligonu doświadczalnego rakiet V1 i V2, nie mogło zabraknąć szczątków tych rakiet znalezionych właśnie w tej okolicy.

Komentarze

comments

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRosja trzeszczy w posadach, społeczeństwo w depresji
Następny artykułNie działa bankowość elektroniczna? To tylko weekendowa przerwa