Xbox Series X od kilku tygodni znajduje się już w rękach influencerów na całym świecie i wśród opinii na temat nowej konsoli Microsoftu pojawiło się zdanie, że ta mocno się nagrzewa (ba, padały nawet porównania do kominka i możliwości ogrzewania naszego salonu). Nie trzeba chyba tłumaczyć, że informacja ta wzbudziła spore zaniepokojenie części graczy, którzy przymierzają się do zakupu tego urządzenia, ale obawiają się, że może mieć problemy z przegrzewaniem. Specjaliści z Digital Foundry postanowili bliżej przyjrzeć się sprawie i zweryfikować te doniesienia, przeprowadzając własne testy, w ramach których przeanalizowano temperatury i pobór energii przez Xboxa Series X. Jak się okazuje, opinia jednego z influencerów była mocno przesadzona i sytuacja nie jest tak zła, jak to sugerował wspomniany dziennikarz.
Specjaliści z Digital Foundry postanowili sprawdzić temperatury i pobór energii konsoli Xboxa Series X.
Z racji tego, że Digital Foundry posiada już na stanie Xbox Series X do przedpremierowych testów, redakcja zdecydowała się poddać konsolę stress testom, by przekonać się, jak rzeczywiście wygląda kwestia temperatur urządzenia. Z ich obserwacji i pomiarów wynika, że next-gen giganta z Redmond nagrzewa się maksymalnie do 62 ℃ i to w górnej części, gdzie znajdują się otwory wentylacyjne. Nie da się ukryć, że konsola rzeczywiście się nagrzewa, ale jest to tylko o 20-30% wyższy wynik niż w przypadku Xboxa One X, a zdaniem Digital Foundry nie powinien on budzić niepokoju. To jednak nie wszystko, ponieważ okazuje się także, że konsola charakteryzuje się niższym poborem energii niż jej poprzednik. W testach w grze Rise of the Tomb Raider Xbox One X pobierał 170 W, natomiast Xbox Series X uzyskiwał w tych samych miejscach 151 W. Różnicę zanotować można także w trybie uśpienia, gdzie next-gen pobiera tylko 0,5 W, a obecna generacja 2 W.
Oczywiście trzeba tu mieć na uwadze, że zarówno pobór energii, jak i temperatury obudowy, przetestowano jedynie na grach obecnej generacji. Po premierze warto będzie więc wrócić do tematu, by sprawdzić, jak wypadają nowe produkcje. Nie da się ukryć, że są to kwestie niezwykle istotne z punktu widzenia systemu, który w teorii pracować ma przez mniej więcej 7 lat. Jak na razie jednak wszystko wskazuje na to, że Microsoft wykonał kawał dobrej roboty przy projektowaniu Xboxa Series X i nie mamy powodów do obaw. Ciekawe również, jak kwestie te wyglądać będą u głównego konkurenta, czyli PlayStation 5.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS