A A+ A++

Microsoft musi zdecydowanie przyjrzeć się najnowszym sygnałom od graczy oraz raportowi Digital Foundry. Starsze modele Xboksów One nie mogą pobrać aktualizacji, przez co nie łączą się z serwerami. 

O problemie premierowych modeli Xboksów One na początku poinformowali użytkownicy, a następnie bardzo dokładnie temat zbadali specjaliści z Digital Foundry. Dziennikarze Eurogamera przekazali wyniki swoich testów gigantowi z Redmond, kiedy okazało się, że trudności są znaczące i zaburzają korzystanie ze sprzętu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jeśli macie w szafie Xboksa One, którego w ostatnim czasie nie aktualizowaliście, to… jak na razie tego nie zrobicie. Urządzenia ze starszym firmware nie mogą pobrać najnowszych plików wrzuconych na serwery Microsoftu, w związku z czym sprzęt nie łączy się z Xbox Live, nie może pobrać gier i w zasadzie staje się konsolą wyłącznie do rozgrywki offline.

Problem nie został zauważony w przypadku Xboksa One S i Xboksa One X – jedynie premierowe modele Xboksa One nie są w stanie pobrać firmware, lecz systematyczne aktualizowanie konsoli podobno sprawia, że gracze komfortowo ściągną najnowsze pliki dostarczone przez producenta.

Digital Foundry próbowało zaktualizować trzy wersje Xboksa One (dwie z dashboardem z 2017 roku, jedną z 2018 roku), ale niestety urządzenia nie ściągają najnowszego firmware. Pomimo starań redakcji – w tym próby pobrania plików poprzez zwykłą aktualizację lub z wykorzystaniem pamięci USB – konsole odmawiały współpracy.

Ogromne trudności rodzą się w jeszcze jednym momencie – jeśli zamierzacie sprzedać Xboksa One i przywrócicie konsoli ustawienia fabryczne, to następny użytkownik nie będzie mógł ściągnąć aktualizacji i w zasadzie utraci dostęp do wielu funkcji sprzętu.

W związku z coraz większym zamieszaniem, jakie powoduje awaria Xboksów One, rozgłos zyskuje petycja obywatelska „Stop Destroying Videogames” kierowana do Komisji Europejskiej w sprawie praktyk producentów i wydawców wobec starszych gier oraz produktów. Organizatorzy akcji chcieliby, by przedsiębiorstwa wywiązywały się z wymogu „pozostawienia wspomnianych gier wideo w stanie funkcjonalnym (grywalnym)”.

Jutro startuje zbiórka podpisów pod europejską petycją obywatelską w tej sprawie: https://citizens-initiative.europa.eu/initiatives/details/2024/000007_en… Ważne żeby osiągnęła min. 1 mln podpisów i przekroczyła progi w min. 7 państwach UE – tylko wtedy Komisja Europejska musi się tym zająć. Zachęcam do rozpowszechniania info 😉

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVanilla OS 2 – dystrybucja Linuksa, która ma Ci zastąpić wszystkie inne. Ogromne możliwości i niezawodne działanie
Następny artykułJak należy komunikować się z pacjentem niebinarnym i transpłciowym?