Od dzisiaj subskrybenci popularnego abonamentu Microsoftu mogą po raz kolejny zapoznać się z nową produkcją Sony San Diego Studio. Tegoroczna część serii MLB The Show zadebiutowała w usłudze.
Jeszcze kilka lat temu nikt nie dowierzałby sytuacji, w której gigant z Redmond nawiązałby współpracę z MLB, by zapewnić kolejne części MLB The Show w ramach abonamentu Xbox Game Pass. Sony, chcąc rozwijać IP, musiało przystać na umowę – organizatorzy najważniejszej amerykańskiej ligi baseballu domagali się od producenta zwiększenia liczby platform docelowych, dzięki czemu sportówka debiutowałaby nie tylko na sprzęcie PlayStation. W wyniku nowych ustaleń społeczności Microsoftu (Xboksy) i Nintendo (Switch) mogą ogrywać serię.
MLB The Show 23 debiutuje już dzisiaj i zgarnia oceny na poziomie 75 punktów (za Metacritic, rezultat na serwisie Opencritic wynosi 80%) – warto odnotować, że od kilku lat marka systematycznie zdobywa gorsze noty. Jeszcze w sezonach 16-17 zespół Sony mógł pochwalić się przyjęciem sięgającym około 85%.
Dziennikarze recenzujący nową odsłonę podkreślają, że zbyt wiele nie zmieniło się w kwestii zawartości, jednakże deweloperzy zajęli się poprawą rozgrywki. Największą nowością wydaje się tryb fabularny, lecz jego obecność nie została entuzjastycznie przyjęta przez wszystkich recenzentów. Co ciekawe, studio nie zajęło się zaktualizowaniem zasad wprowadzonych przez MLB – najprawdopodobniej odświeżenie reguł wymagałoby dodatkowych nakładów pracy, które wpłynęłyby na ewentualne opóźnienie premiery produkcji.
Jeśli chcecie się przekonać, jak działa i prezentuje się MLB The Show 23, możecie pobrać tytuł dzięki Xbox Game Pass:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS