A A+ A++

Jeśli ktoś posadziłby mnie przed przepaścią i kazał wskazać tylko jedną rzecz, która najbardziej zrewolucjonizowała branżę gier wideo w ostatnich latach, to prawdopodobnie postawiłbym na usługę Game Passa, którą Microsoft wykreował i zaserwował graczom na całym świecie. Choć może być to opinia dość kontrowersyjna, to uważam, iż był to jeden z najbardziej znaczących ruchów w historii tej działki. 

Mówimy przecież o usłudze, która za stosunkowo niską cenę (biorąc pod uwagę, że promocja goni promocję) daje nam dostęp do naprawdę szerokiej biblioteki gier wideo – zarówno pod kątem nieco starszych pozycji oraz tych nowych. Włączyć w to można także najnowsze premiery, które wychodzą spod utalentowanych rąk twórców ze studiów podlegających Xboksowi. A to nie są byle popierdółki. 

I najlepiej pokazuje to fakt, jakie debiuty już teraz potwierdzono na 2022 rok. Będzie bardzo gorąco i w zasadzie można wyłącznie subskrybować Game Passa, aby zapełnić sobie czas wolny na przestrzeni nadchodzących dziesięciu miesięcy – nawet biorąc pod uwagę wyłącznie te najmocniejsze premiery. Na nich chciałbym się zresztą dziś skupić – przedstawię Wam 10 gier, na które zwyczajnie warto czekać. 

Weird West

Zaczynamy od pozycji, która w gruncie rzeczy miała mieć już swój debiut. W świecie bez opóźnień prawdopodobnie od jakiegoś czasu moglibyśmy zwiedzać alternatywną wersję Dzikiego Zachodu od WolfEye Studios. Niestety trzeba się jeszcze uzbroić w cierpliwość, ale prezentowane dotychczas materiały zdradzają, że zdecydowanie warto. Będzie mrocznie, fantastycznie i po prostu zabójczo. 

Sniper Elite 5

W tym przypadku właściwie trudno napisać coś odkrywczego. Seria Sniper Elite ma za sobą całkiem długą i udaną historię, a „piątka” ma ją zwyczajnie kontynuować. Za stworzeniem projektu stoi oczywiście ekipa z Rebellion, która tym razem zamierza rzucić nas do Francji w roku 1944. Nie trzeba być asem z historii, aby wiedzieć, że jest to okres okupacji ze strony niemieckich sił. Będzie ciekawie!

Two Point Campus 

Two Point Hospital był ogromnym hitem, więc chęć kontynuowania prac nad serią strategii ekonomicznych przez ekipę z TPS nie jest żadnym zaskoczeniem. Tym razem nie skupimy się jednak na rozwoju szpitala, jak miało to miejsce poprzednio, ale rzucimy się w wir studenckiego życia. Wybór uniwersytetu jako miejsca akcji zdaje się strzałem w dziesiątkę i przyznam szczerze, że zacieram ręce na majową premierę. 

Eiyuden Chronicle Rising

Połączenie gry RPG i strategii widzieliśmy już w historii kilkukrotnie, a wydana przez 505 Games pozycja nie zamierza odkrywać koła na nowo. Ponownie zostaniemy rzuceni do iście fantastycznego świata i znów będziemy musieli zaprowadzić pokój na terenach, które ogarnęła wojna. Dla fanów pierwszej odsłony nie będzie tu nic nowego, ale na pewno zdają sobie oni też sprawę, że po prostu warto sięgnąć po kontynuację. 

Scorn

W 2022 roku w Game Passie wyląduje także nowa pozycja od Ebb Software, w której będziemy czuć strach, lęk, przerażenie i wszystkie inne emocje, które kojarzą się z chęcią ucieczki pod kołdrę. Prezentowane dotychczas materiały zwiastują naprawdę szaloną przeprawę dla ludzi o mocnych nerwach, ale to sprawia, że trudno nie czekać. Może być naprawdę intrygująco, a survival horrorów nigdy za wiele. 

Redfall

Ogromną siłą i promocją dla Redfalla jest fakt, iż stoi za nim ekipa z Arkane Studio. Nie ukrywam, że właśnie to sprawia, iż czuję ogromną chęć, by udać się wyspę opanowaną przez wampiry. FPS w otwartym świecie i z nutką komizmu ma ogromną szansę powodzenia, a ja wierzę, że doświadczeni twórcy mają na to dobry pomysł. Cóż, skoro dostaniemy ten tytuł w Game Passie, to błędem będzie nie dać mu szansy. 

Atomic Heart

Jest coś, co sprawia, że każdy kolejny materiał z gry od niewielkiego Mundfish mocno mnie do siebie przyciąga. Być może chodzi o przedstawiony świat (retrofuturystyczna wizja ZSRR)? Może kluczem jest niezwykle brutalna otoczka? A może chodzi tu po prostu o niesamowicie zabawne podejście do tak krwistej zabawy? Nie wiem – trudno jednoznacznie określić i skłaniam się ku opinii, że kluczem jest tu świetne połączenie wszystkich tych elementów. 

A Plague Tale Requiem 

Pierwsza część mnie zachwyciła. Choć zagrałem dopiero kilka miesięcy po premierze, to z pełną świadomością mogę przyznać, iż nie polecam tu zwlekać. Dostaliśmy fenomenalną opowieść o miłości, stracie i próbie sił, która opakowana została w zjawiskową warstwę graficzną. Kontynuacja ma być lepsza na dosłownie każdym polu i zaoferować nowo-generacyjne doświadczenie. Czego chcieć więcej? 

S.T.A.L.K.E.R. 2

O tym tytule wspominałem już w wielu rankingach… Najbardziej wyczekiwanych ex’ów tego roku, najbardziej wyczekiwanych gier Sci-Fi i teraz muszę wspomnieć o nim również przy okazji największych premier w Game Passie. To pozycja, na którą nie można nie czekać – zwłaszcza uwielbiając klimaty mroku, zatrucia i wszechobecnego lęku. Nie mogę się doczekać, aż wyruszę do skażonej strefy, aby na własne oczy przekonać się, co tam zastanę. 

Starfield 

Będę szczery – 11 listopada jest datą, którą na pewno zaznaczę sobie w kalendarzu, gdy za kilka miesięcy będziemy mogli mówić o tym, iż jest ona pewna. To właśnie wtedy świat ma ujrzeć najnowsze i niebywale wyczekiwane dzieło od Bethesdy. Ekipa odpowiedzialna za wiele kultowych pozycji RPG spróbuje swoich sił w kosmosie i wiele wskazuje na to, że wiedzą, co robią. Nie mogę się doczekać – pewnie podobnie jak Wy! 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZaginął 39-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego
Następny artykułStan wyjątkowy na Ukrainie