A A+ A++

Poniedziałkowa sesja na rynku ropy naftowej przyniosła kontrę zniżek z końcówki poprzedniego tygodnia. Dziś rano notowania ropy naftowej utrzymują te wzrosty, jednak już przy znacznie mniejszej dynamice. Cena ropy WTI porusza się w okolicach 77,70 USD za baryłkę, a notowania ropy naftowej Brent oscylują w rejonie 81,80 USD za baryłkę. W obliczu braku istotnych danych makro na początku tygodnia, inwestorzy zwrócili swój wzrok na znane już od dłuższego czasu wyzwania, z którymi boryka się rynek ropy.

Chodzi tu głównie o geopolitykę, a dokładniej o nadal niestabilną sytuację na Bliskim Wschodzie. Ataki wspieranej przez Iran jemeńskiej grupy bojowników Huti na statki przepływające przez Morze Czerwone wciąż budzą dużo niepewności wokół dalszego rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie. Niemniej, w kwestii konfliktu na linii Izrael-Hamas widać pewną odwilż – trwają prace nad nowym kształtem rozejmu, który oprócz przerwy w walkach będzie uwzględniał także uwolnienie i wymianę więźniów i jeńców wojennych.

Dzisiaj przez rynek ropy naftowej przetoczyła się także informacja o tym, że Rosja wprowadziła 6-miesięczny zakaz eksportu benzyny tego kraju, począwszy od 1 marca. Wynika on z dużego wewnętrznego popytu i ograniczonej podaży benzyny w okresie planowanych prac konserwacyjnych w rafineriach. Z tej przyczyny, rynek na te informacje nie zareagował mocno – chociaż niewątpliwie póki co stanowią one wsparcie dla notowań tego surowca.

ZŁOTO

Słabość dolara wsparciem dla cen złota.

Ostatnie dni na rynku złota upływają pod znakiem przewagi strony popytowej. Cena kruszcu obecnie oscyluje w okolicach 2045 USD za uncję po tym, jak w połowie lutego odbiła się od psychologicznej bariery na poziomie 2000 USD za uncję.

Wsparciem dla notowań złota w ostatnich dniach pozostaje słabość amerykańskiego dolara, jednak w kolejnych dniach prawdopodobnie pojawi się większa zmienność notowań tej waluty. Wszystko za sprawą planowanych licznych publikacji danych makro w tym tygodniu, w tym raportów dotyczących inflacji.

Dodatkowo, planowanych jest co najmniej 10 wystąpień przedstawicieli Rezerwy Federalnej. Mogą oni nakreślić dalszy kształt polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych – chociaż oczekiwania inwestorów są raczej ostrożne. W ostatnim czasie przedstawiciele Fed wyrażali się o planach dot. polityki monetarnej z dużą rezerwą, zaznaczając swój brak pośpiechu w obniżaniu stóp procentowych. W rezultacie, inwestorzy spodziewają się, że pierwsza obniżka stóp w USA może nastąpić nawet dopiero w drugiej połowie tego roku.

Im dłużej banki centralne pozostaną jastrzębie, tym dłużej notowania złota będą pod presją strony podażowej. Oczywiście nie musi to oznaczać istotnych zniżek cen złota, lecz raczej trudności z wyrwaniem się z konsolidacji, dopóki nie rozpocznie się proces łagodzenia polityki monetarnej w USA.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPara Studniówek 2024: Ruszyły starcia półfinałowe!
Następny artykułMaciej Stuhr wraca do TVP? Aktor zamieścił wymowne zdjęcie na Instagramie