A A+ A++

Rozpoczęły się intensywne inspekcje przeprowadzane przez pracowników wodociągów, a za złamanie przepisów grożą surowe kary finansowe, sięgające nawet 10 tys. zł.

Fot. Shutterstock

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, właściciele nieruchomości z dostępem do miejskiej kanalizacji są zobowiązani do podłączenia swoich posesji do systemu kanalizacyjnego. W przypadku braku takiego dostępu, konieczne jest zainstalowanie szamba oraz podpisanie umowy na regularne opróżnianie go. Nieposiadanie takiej umowy niesie ryzyko nałożenia kary finansowej. To jednak nie wszystko.

Właściciele nieruchomości mają także obowiązek odpowiedniego zarządzania wodami deszczowymi i roztopowymi. Oznacza to, że jeśli na posesji gromadzi się woda, na przykład za pomocą rynien, musi być ona właściwie odprowadzana. Istnieje kilka rozwiązań, takich jak małe oczyszczalnie ścieków lub zbiorniki na wodę deszczową, które mogą pomóc w radzeniu sobie z tym problemem. Ważne jest, aby nie wprowadzać tych wód do kanalizacji, ponieważ może to prowadzić do różnych poważnych konsekwencji, takich jak powodzie.

Artykuł 9 ust. 1 Ustawy z dnia 07 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków stanowi, że „Zabrania się wprowadzania ścieków bytowych i ścieków przemysłowych do urządzeń kanalizacyjnych przeznaczonych do odprowadzania wód opadowych lub roztopowych będących skutkiem opadów atmosferycznych, a także wprowadzania tych wód opadowych i roztopowych oraz drenażowych do kanalizacji sanitarnej”.

Nieprzestrzeganie tego przepisu grozi nałożeniem surowych kar finansowych, sięgających nawet 10 tys. zł. Pracownicy odpowiedzialni za kontrolę kanalizacji prowadzą regularne inspekcje, aby sprawdzić, czy wody opadowe są prawidłowo odprowadzane. Właściciele nieruchomości powinni być przygotowani na takie kontrole w każdej chwili, zwłaszcza w okresach wzmożonych opadów atmosferycznych i burz.

Dodatkowo, kontrolerzy mogą również sprawdzić, jak właściciele posesji postępują z odprowadzanymi do szamba nieczystościami, o ile takie są zainstalowane. Jeśli nie ma podpisanej umowy z firmą zajmującą się wywozem tych odpadów, właściciel może ponieść karę finansową, sięgającą nawet 5 tys. zł.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSmutny widok w Zakopanem. Takiego obrazka dawno nie było
Następny artykułCichopek zakochała się w Kazimierzu i mówi o tym wprost. „Oczarował mnie”