A A+ A++

30 czerwca na ulicy Mokotowskiej doszło do poważnego wypadku z udziałem elektrycznej hulajnogi, którą podróżowały dwie osoby. 23-latka w ciężkim stanie trafiła do szpitala, niestety po 10 dniach zmarła. Zarzuty usłyszał 27-latek, który jechał także na hulajnodze.

Z monitoringu wynika, że 23-latka stała z przodu, natomiast 27-latek z tyłu, ale to on trzymał kierownicę. Sam moment wypadku nie został zarejestrowany.

Mężczyzna został zatrzymany. Aktualnie tymczasowo aresztowany. Jak informuje policja oboje byli pod wpływem alkoholu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPaulina Smaszcz już nie ukrywa ukochanego. “Kocham i jestem kochana”
Następny artykułAlicja Janosz o wyborach: “Nigdy nie będzie sytuacji wygrani – wygrani”