A A+ A++

Podejrzenie zagrożenia zdrowia i życia lokatora spowodowało, że do otwarcia mieszkania w bloku przy ul. Warszawskiej w Końskich wezwano Państwową Straż Pożarną. Do akcji przybyły dwa zastępy JRG, którymi dowodził asp. sztab. Rafał Kwapisz. Lokatorem zajął się Zespół Ratownictwa Medycznego.

 Strażacy dotarli przed blok na ulicę Warszawską. Tu zastali Zespół Ratownictwa Medycznego. Od ratowników dowiedzieli się, że wewnątrz przebywa właściciel mieszkania, który nie może otworzyć drzwi. Uzyskano także ważną informacje, że w mieszkaniu nie jest prowadzona kwarantanna lokatora związana z koronawirusem. Wyważyli drzwi Strażacy używając hydraulicznego urządzenia wyważyli zamek w drzwiach. Weszli do wnętrza. W mieszkaniu zastali przytomnego mężczyznę leżącego na łóżku. Ratownicy przebadali mężczyznę i pozostawili na miejscu pod opieką syna. Wszystkie pomieszczenia mieszkania sprawdzili czy nie ma w atmosferze gazów niebezpiecznych. Miernik nie wykazał żadnych gazów trujących, a tlen na poziomie 20,8 procenta. Ratownicy, którzy weszli do mieszkania zabezpieczeni byli w rękawiczki ochronne, okulary ochronne i maseczki z filtrem. Strażacy ratownicy nie czekali na policję lecz zakończyli działania i odjechali – mówił nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.

MAK

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTo może być czas pozytywnych zmian [ROZMOWA]
Następny artykułPan Budzik już pełnoletni…