– Dlaczego to takie ciężkie? – pyta Claire, niechętnie wygrzebując się rano z pościeli. Wstanie z łóżka, wykonanie niezbędnej toalety, zaspokojenie porannych potrzeb psów i punktualne wyjście z nimi z domu z perspektywą dnia pełnego zadań wydaje się absurdalnie trudne. Claire nie ma wątpliwości, że cały ten proces powinien być łatwiejszy i bardziej naturalny.
Podobnie jak wiele innych osób z ADHD Claire raczej nie przepada za pobudkami, więc odsuwa od siebie nieuniknioną przykrość rozpoczęcia dnia, uderzając w przycisk drzemki na budziku i podciągając kołdrę pod brodę. W moim gabinecie żartuje:
– Każdego ranka przechodzę przez pięć etapów budzenia się: zaprzeczenie, złość, targowanie się, przygnębienie i akceptację. Parsknęłam śmiechem. Odniesienie do cyklu żałoby stanowi niezwykle trafny opis jej pobudek. Wiele osób z ADHD ma problem z przejściem z nocnego wypoczynku w stan aktywności, do czego przyczyniają ich nawyki okołosenne oraz specyfika cykli snu przeżywanych przez nich w ciągu nocy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS