Wojciech Szczęsny nie będzie miał dobrych wspomnień związanych ze środowym meczem Juventusu ze Spezią w Serie A. Chociaż jego zespół pokonał gości 2:0, to on sam został zniesiony z murawy na noszach podczas pierwszej połowy.
Zaskakujące komentarze pod postem ws. kontuzji Szczęsnego
Bramkarz Juve w 40. minucie tak niefortunnie upadł, że skręcił sobie kostkę. Uraz stawu skokowego sprawił, że musiał opuścić boisko. Wygląda jednak na to, że nic groźnego się mu nie przytrafiło.
Już podczas meczu, Mateusz Święcicki, komentator Eleven Sports, cytował wiadomości od Szczęsnego, że “wszystko będzie dobrze”, a po ostatnim gwizdku trener Allegri zapewniał, że nie doszło do złamania. W czwartek nowe światło na sprawę rzuca Łukasz Wiśniowski, dziennikarz Canal Plus, a prywatnie przyjaciel reprezentanta Polski.
“Wszystko wskazuje na to, że kontuzja Wojtka Szczęsnego to nic poważnego. Rezonans nie wykazał żadnego uszkodzenia kostki. Trochę ucierpiało podbicie. Kilka dni i powinien wrócić do treningów” – przekazał Wiśniowski.
Jak się jednak okazuje, dobre wieści w sprawie polskiego golkipera, wcale nie ucieszą wszystkich. Zaskakujące komentarze kibiców pojawiły się bowiem pod środowym wpisem Eleven Sports, w którym stacja informowała o przykrym zajściu z udziałem Szczęsnego. Niektóre wpisy są wręcz szokujące.
“Dzięki Bogu długa kontuzja Szczęsnego. Wreszcie będziemy mieli normalnego bramkarza, a nie pupilka Allegriego. Nawet piłki nie potrafi złapać. Znowu byśmy kolejne punkty stracili przez niego. Ile można. Allegri nie potrafi myśleć, więc dobrze, że los pomógł” – napisał jeden z fanów Juventusu.
“Jakim trzeba być zerem, żeby cieszyć się z kontuzji i krzywdy piłkarza, zwłaszcza podstawowego bramkarza reprezentacji Polski, abstrahując od tego, czy ktoś go lubi, czy też nie” – odpisał na to inny z użytkowników Facebooka.
Zaskakujące komentarze pod postem Eleven Sports w sprawie kontuzji Wojciecha Szczęsnego. Screen: facebook.com/ElevenSports.Polska/posts/pfbid027gp3PQQtea7SEDrAFcmz6ySpTo7qWZr4maR6pkpRT4LnMrqQTtVcsJUYAMbBBnLzl
Zaskakujących komentarzy pojawiło się więcej: “Jest nadzieja ze nam mistrzostw nie spie**oli”, “Niech odpoczywa jak najdłużej nawet do końca sezonu”, “Mam nadzieje, że nie wykuruje się do MŚ”. Całe szczęście, że pojawiały się także wpisy krytykujące takie słowa: “Ja tak patrzę na te niektóre komentarze i się zastanawiam, jak bardzo nisko musi upaść człowiek, żeby tak pisać, można kogoś nie lubić, ale to, co czytam, to jest żenada i istne dno widać. Sam nie lubię Szczęsnego, ale nie ciszę się z tego, że ma kontuzje, osiągnął więcej i zarobił więcej, niż nie jeden co pisze te idiotyczne komentarze” czy:
Jaki to jest chory naród, który pisze w komentarzach że jest patałachem i w sumie dobrze że ma kontuzje. Wy jesteście ludzie chorzy na głowę
Szczęsny ma pecha już od początku sezonu. W pierwszych dniach sierpnia uszkodził bowiem mięsień przywodziciela długiego lewego uda i nie mógł bronić przez trzy tygodnie. Teraz znowu wypada. Jego miejsce zajmie Mattia Perin, który zbiera dobre recenzje już od letnich sparingów Juve. Po czterech kolejkach Serie A “Stara Dama” ma na koncie 10 punktów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS