Słupki rtęci nie pokazywały wprawdzie za wiele na plusie, za to atmosfera była naprawdę gorąca. Kilkoro miłośników dwóch kółek odpowiedziało na zaproszenie Grupy rowerowej nie dla ścigaczy i tuż po 11.00 wyruszyło w 20-kilometrową podróż. Dodać trzeba, że oprócz świdniczan w wycieczce wziął udział również rowerzysta z Janowa Lubelskiego.
Cykliści odwiedzili, między innymi Las Krępiecki, Kliny i Kazimierzówkę. Przejażdżka zakończyła się w Lesie Rejkowizna, gdzie na ognisko integracyjne przybyli również goście z Lublina. Spotkanie było okazją do rozmów i wymiany doświadczeń.
To pierwsza w tym roku wycieczka świdnickiej grupy, otwierająca sezon na dwa kółka. Pomysłów jest dużo, byle więc pogoda dopisała a rowerzystów będzie można często spotkać przy stacji PKP Wschód, gdzie zlokalizowany jest punkt startowy wszystkich wypraw.
– Planów jest wiele, bardzo ambitnych, zobaczymy, co z tego wyjdzie – śmieje się Małgorzata Paczkowska z Grupy rowerowej nie dla ścigaczy. – Nie będę zdradzała wszystkich pomysłów, ale na pewno chciałabym mieć jedną imprezę, która będzie organizowana systematycznie, w danym terminie, co roku. Druga rzecz coś dla dzieci, na czas wolny, takie półkolonie na wakacje czy ferie. No i oczywiście rajdy jak w ubiegłym roku. Będę chciała je podzielić, by mogli skorzystać zarówno ci, którzy jeżdżą całymi rodzinami, 20-30 kilometrów, jak i ci, którzy preferują dłuższe, nawet 100-kilometrowe trasy. Osobiście zaś planuję rowerową wyprawę nad morze, z namiotem. Być może zaproponuję udział również innym zainteresowanym. Zapraszam wszystkich chętnych na nasze weekendowe wycieczki, grupa jest otwarta. Informacje będą się pojawiały na naszym profilu na Facebooku. Jak nazwa wskazuje, jeździmy rekreacyjnie, w tempie dostosowanym do uczestników.
Grupa rowerowa nie dla ścigaczy powstała latem ubiegłego roku. Wycieczki cieszyły się ogromnym powodzeniem, w niektórych uczestniczyło nawet ponad 40 osób.
– Dla bezpieczeństwa dzieliliśmy grupę na podgrupy, zakupiliśmy nawet krótkofalówki, aby móc się bez problemu porozumiewać. Mamy też kamizelki odblaskowe. Cieszę się, że nasza propozycja spotkała się z tak dużym zainteresowaniem i mam nadzieję, że w tym roku będzie podobnie. Zachęcam do pokochania dwóch kółek i przeżycia wspólnej przygody – dodaje M. Paczkowska.
aw
Last modified: 18 lutego, 2024
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS