Każdego dnia jesteśmy zalewani wiadomościami o koronawirusie, również fałszywymi. Według WHO wystarczy wyłapywać fake news i nie podawać dalej, by powstrzymać tę infodemię.
Tak napisał we „Wszystko Co Najważniejsze” prezes Polskiej Agencji Prasowej Wojciech Surmacz. W artykule „7 kroków do zdrowej informacji. Jak odnaleźć prawdę w epoce COVID-19?” opublikowanym w internetowym magazynie opinii „Wszystko Co Najważniejsze” („WCN”) zwraca uwagę, że globalna fala COVID-19 spowodowała, że toniemy w gigantycznym zalewie informacji o koronawirusie, również tych fałszywych”. To zjawisko, zupełnie nowe w przestrzeni medialnej, określane jest przez WHO mianem infodemii – podkreślił.
Na naszych oczach rodzi się nowa dziedzina nauki. To nauka o sposobach zarządzania falami informacji. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nazywa tę dziedzinę infodemiologią – tłumaczy prezes PAP i przekonuje, że warto się tym zjawiskiem zainteresować, bo dzisiaj wszyscy chcemy wiedzieć coraz więcej; szczególnie o koronawirusie. Ale to właśnie ta nieodparta chęć, wręcz pogoń za wiedzą powoduje, że sami zapędzamy się w kozi róg. Przestajemy odróżniać informację złą od dobrej, prawdziwą od fałszywej, zdrową od chorej – przekonuje.
Zwraca uwagę, że najpopularniejszą formą pozyskiwania wiedzy jest dziś wyszukiwanie i udostępnianie informacji w sieci, najczęściej w serwisach społecznościowych, ale też za pomocą komunikatorów, krótkich wiadomości tekstowych (SMS) czy poczty elektronicznej.
Prezes PAP wyjaśnił, że w celu sprawnego zarządzania informacjami WHO opracowała krótki podręcznik, coś na kształt instrukcji obsługi informacji. Zawiera on siedem kroków do rozumnego, umiejętnego poruszania się w świecie wiadomości na temat COVID-19 – wyjaśnił Wojciech Surmacz, dodając, że chyba każdy by chciał sam, odpowiedzialnie decydować, komu zaufać i jakie informacje uznać za wiarygodne.
-
Zawsze oceniaj wiarygodność źródła informacji. Stosuj zasadę ograniczonego zaufania nawet wobec znajomych czy rodziny. Ich też ktoś może wprowadzać w błąd – opisał pierwszy krok w badaniu wiarygodności informacji prezes PAP.
-
Wyjdź poza nagłówki. Informacja nie jest tylko tytułem. Przeczytaj, posłuchaj, obejrzyj całość publikacji, która do Ciebie dotarła – dodał szef PAP.
-
Jako trzeci krok zalecił identyfikację autora: znajdź go w sieci, zapytaj znajomych. Może się okazać, że taka osoba w ogóle nie istnieje.
-
Czwartym elementem oceny wiarygodności jest sprawdzenie daty publikacji informacji. Najlepiej, żeby była aktualna. Szczególnie w dobie pandemii COVID-19, gdy sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie – podkreślił autor.
-
Zbadaj fakty, na których opiera się treść informacji. Wypowiedzi, infografiki, zdjęcia, wideo – to wszystko można zweryfikować za pomocą narzędzi dostępnych w internecie – dodał prezes Polskiej Agencji Prasowej.
-
Sprawdź swoje uprzedzenia. Krótko mówiąc, gdy trafia do Ciebie wiadomość, postaraj się poskromić emocje. One są zawsze złym doradcą – przypomniał w piątym punkcie „instrukcji”.
-
Siódmym zaleceniem prezesa PAP, jest zwrócenie się do zawodowców. Jeśli masz wątpliwości, zawsze możesz się nimi podzielić z instytucjami, które profesjonalnie zajmują się weryfikacją informacji – wyjaśnił.
Przypomniał, że na obalaniu dezinformacji skupiły się też agencje informacyjne, m.in. Associated Press, Reuters czy AFP. W Polsce tego typu działalność prowadzi Polska Agencja Prasowa (PAP), która uruchomiła specjalny projekt #FakeHunter – napisał.
Zaglądaj tam, zanim podasz dalej niepewną informację. Jeśli nie znajdziesz gotowej odpowiedzi, to zawsze lepiej zapytać zawodowca i chwilę poczekać niż nakręcać… infodemię – podsumował prezes Polskiej Agencji Prasowej Wojciech Surmacz.
Poprzez: pap-mediaroom.pl Foto: PAP/Marcin Obara
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS