Wyspy Kanaryjskie zapełniają się nielegalnymi imigrantami

Liczba wyświetleń: 750

Władze Gubernii Wysp Kanaryjskich w poniedziałek zdecydowały o likwidacji obozu dla nielegalnych imigrantów na Gran Canarii, największej wyspie tego popularnego wśród turystów archipelagu. Nie oznacza to bynajmniej, że przybysze zostaną odesłani do Afryki. Wręcz przeciwnie, socjalistyczny hiszpański rząd planuje płacić pieniędzmi podatników za pobyt imigrantów w drogich kanaryjskich hotelach.

Służby porządkowe Wysp Kanaryjskich zlikwidowały w poniedziałek rano obóz imigrantów znajdujący się na GranCanarii. Imigranci zostaną skierowani do ośrodków wczasowych opustoszałych z powodu epidemii COVID19. Hiszpańscy podatnicy będą im opłacać hotele, które stoją puste przez COVID. To prawdopodobnie wyrok na turystykę Wysp Kanaryjskich, które zaczynają być nazywane „drugą Lampedusą”.

Imigranci z Afryki przybywają niebezpieczną trasą przez Atlantyk. Zaczynają podróż na wybrzeżu Afryki i kończą ją na plaży którejś z Wysp Kanaryjskich. Potem byli oni grupowani w obozie zlokalizowanym na centralnej wyspie archipelagu. Teraz mają być ponownie rozproszeni po hotelach. Ta decyzja z pewnością zachęci do niebezpiecznej podróży kolejne dziesiątki tysięcy ludzi gotowych na wszystko, byle tylko socjaliści dali im cudze pieniądze.

Mieszkańcy Wysp Kanaryjskich za późno zorientowali się w tym co się dzieje. Odbyły się co prawda demonstracje przeciwko niekontrolowanemu napływowi nielegalnych imigrantów z Afryki, ale władze nic sobie z tym nie robią. Protestujący mają rację, że to wyrok dla branży turystycznej, która stanowiła główne źródło dochodu na wyspach. Nie dość, że szalone przepisy sanitarne sparaliżowały lotnictwo i turystykę, to jeszcze ostatni wytrwali fani Wysp Kanaryjskich zostaną odstraszeni przez napływających z Afryki przedstawicieli innej „kultury”.

Hotelarze decydują się na takich rządowych „gości”, bo nie mają innego wyjścia jeśli nie chcą zbankrutować. Nie wszystkim się to jednak podoba. Niektórzy samorządowcy wyrazili oczekiwanie aby wyznaczyć datę – do końca roku – i doprowadzić do eksmisji nielegalnych imigrantów z hoteli, ale prezydent Wysp Kanaryjskich socjalista Ángel Víctor Torres odrzuca takie pomysły.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl