Choć kwoty niemal nigdy nie są podawane do publicznej wiadomości, uważa się, że najlepiej zarabiającymi kierowcami obecnej stawki są Lewis Hamilton i Sebastian Vettel. Niewykluczone, iż w obliczu kryzysu związanego z pandemią koronawirusa obaj będą musieli zgodzić się na mniejsze pensje. Dotyczy to przede wszystkim Niemca, dla którego redukcja wynagrodzenia może być jedynym sposobem na przedłużenie kontraktu z Ferrari.
Na podium pod względem finansów powinien być również Daniel Ricciardo, który w Renault otrzymuje rocznie około 30 milionów dolarów amerykańskich. Okazuje się, że na mocy nowej umowy, zawartej z Red Bull Racing, Australijczyka wyprzedzi Verstappen.
– W umowie Ricciardo widnieje mniejsza kwota niż u nas – powiedział Jos Verstappen w rozmowie z magazynem GP Racing. – Mogę powiedzieć, że Max jest bardzo, bardzo dobrze opłacany. Pierwsza dwójka, trójka.
– Max jest wysoko oceniany przez Helmuta [Marko, doradcę sportowego Red Bulla] i łączą ich dobre relacje. Myślę, że jest typem kierowcy pasującym Helmutowi. Nie wiem jakie pieniądze dostaje Lewis, ale mogę powiedzieć, że [przy negocjacjach] dobrze się spisaliśmy – podsumował Jos Verstappen.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS