Mieszkańcy bloku na os. Patronackim nr 35 nie po raz pierwszy goszczą w naszej redakcji. I nie po raz pierwszy sprowadzają ich tu problemy, których sami nie mogą rozwiązać.
Blok posiada 16 mieszkań. Jest to jednoklatkowy, najpóźniej wybudowany blok na osiedlu. Stanowi integralną część z blokami nr 33 i 34. I jak mówią mieszkańcy, w tym tkwi ich nieszczęście. Jednak to, co ostatnio spędza im sen z powiek, to horrendalne rachunki za wodę.
-Mieszkamy tu od 20 lat. W naszym bloku jest 16 mieszkań, z czego cztery stoją puste. Właściciele albo wyjechali, albo mieszkają gdzie indziej. Pozostali lokatorzy to osoby starsze, w większości kobiety, wdowy. Utrzymujemy się z niewielkich emerytur. Oszczędzamy, na czym się da. Mało korzystamy z energii. Oszczędzamy też wodę. Tymczasem płacimy coraz większe rachunki za jej podgrzanie. Chyba największe w całej spółdzielni –mówi jedna z mieszkanek.
Kobieta przedstawiła rachunki, a także listę z podpisami wszystkich lokatorów nie zgadzających z takim stanem rzeczy. Z rachunków wynika, że lokatorzy jednoklatkowego bloku muszą płacić 43,90 zł za podgrzanie jednego metra sześciennego wody.
-Z mojego rachunku wynika, że mam zapłacić 247 zł za pół roku, za zużycie ciepłej wody. Nikt w całym mieście chyba nie płaci tyle za podgrzanie metra sześciennego wody, co my. Na osiedlu Stawki, które także leży w zasobach spółdzielni, ludzie płacą ponad 20 zł za podgrzanie metra wody. Skąd takie stawki biorą się u nas? My płacimy o 100 procent więcej. Jest to ogromnie krzywdzące i niesprawiedliwe. To duże obciążenie dla nas. Z jednej emerytury trudno się utrzymać, a gdzie jeszcze inne opłaty, leki i życie – dodaje kolejna lokatorka. Lokatorzy mają żal, gdyż jak mówią ich blok zawsze był traktowany po macoszemu.
-Przez 20 lat spółdzielnia wymieniła nam jedynie drzwi. Niczego nie możemy się doprosić. Obiecano nam wykonanie docieplenia ścian, które pękają. Zwiększyliśmy fundusz remontowy na tę inwestycję. W ubiegłym roku docieplono bloki nr 33 i 34, a nas zostawiono, gdyż jak mówił ówczesny zarząd, nie wystarczyło pieniędzy. A wyjaśniano nam, że jesteśmy integralną częścią z blokami nr 33 i 34. Szkoda, że tylko do pieniędzy, a nie do inwestycji. Czujemy się oszukiwani przez spółdzielnię –mówi jeden z lokatorów.
Mieszkańcy z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemu wysokich rachunków za wodę zwrócili się do Powiatowego Rzecznika Konsumenta. O wyjaśnienie sprawy poprosiłam Ewę Żelazowską, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Krzemionki”.
-W naszych zasobach 52 budynki mieszkalne zasilane są z indywidualnych węzłów wymiennikowych, a 77 budynków zasilanych jest z 12 grupowych węzłów wymiennikowych. Budynek nr 35 na osiedlu Patronackim zasilany jest z węzła indywidualnego zlokalizowanego w tymże budynku. Zgodnie z ustawą Prawo energetyczne art. 45 oraz obowiązującym w Spółdzielni „Regulaminem rozliczania koszów gospodarki zasobami mieszkaniowymi i ustalania opłat za użytkowanie lokali w zasobach SM „Krzemionki”, cena podgrzania ciepłej wody wyliczana jest odrębnie w poszczególnych węzłach wymiennikowych na podstawie kosztów poniesionych w celu jej podgrzania dla jednego węzła ciepłowniczego oraz zużycia ciepłej wody przez mieszkańców zasilanych z danego węzła ciepłowniczego. Okresem rozliczeniowym jest aktualnie pół roku. Wynika z tego, że w danym okresie rozliczeniowym wyliczane są 64 różne ceny podgrzania wody. Zgodnie z regulaminem koszt podgrzania metra sześciennego wody w węźle wyliczany jest jako iloraz kosztu dostawy energii cieplnej do węzła wymiennikowego, z uwzględnieniem salda z poprzedniego okresu rozliczeniowego i sumy wskazań zużycia ciepłej wody z wodomierzy indywidualnych w mieszkaniach zasilanych z danego węzła. Ewidencja kosztów dokonywana jest na poszczególne nieruchomości, budynki lub w przypadkach uzasadnionych na zespół budynków lub nieruchomości zasilanych z danego węzła. Cena podgrzania wody zależy zatem z jednej strony od kosztów dostawy ciepła, a z drugiej strony od zużycia wody ciepłej przez mieszkańców –wyjaśnia prezes E.Żelazowska.
Dalej, jak mówi prezes, dostawcą ciepła do węzłów wymiennikowych jest Miejska Energetyka Cieplna, która wlicza koszty dostawy ciepła na podstawie zatwierdzonej przez Urząd Regulacji Energetyki taryfy dostawy ciepła oraz zamontowanych w węzłach układów pomiarowych, mierzących ilość GJ energii cieplnej dostarczanej do węzła dla celów podgrzania wody. W dostawie ciepła stosowane są dwie grupy taryfowe. Taryfa dostawcy ciepłą jest wieloskładnikowa, składa się ze składników stałych – zależnych od zamówionej mocy cieplnej oraz składników zmiennych – zależnych od zużytych GJ energii. W latach 2015 –2019 MEC corocznie podnosił taryfy ceny jednostkowej dostawy ciepła średnio o około 2 –3 proc. Do 1 maja 2020 roku ceny wzrosły o 22 proc.
-Zgodnie z przepisami Prawa budowlanego wielolokalowy budynek musi mieć zapewnioną cyrkulację ciepłej wody. Koszty tej cyrkulacji w instalacji centralnej stanowią również koszt stały w dostawie ciepła dla celów c.c.w.
Największy wpływ na cenę podgrzania wody w danym węźle i przy zmiennej taryfie dostawcy ciepła mają sami mieszkańcy, poprzez ilość zużywanej ciepłej wody oraz należytą dbałość o stan instalacji odbiorczej c.w. w mieszkaniach. Jak wynika z przedstawionego wzoru zależność ta jest odwrotnie proporcjonalna, im większe zużycie ciepłej wody w mieszkaniach, tym niższa cena jej podgrzania i odwrotnie – dodaje prezes E. Żelazowska.
W drugim półroczu 2020 roku w bloku na os. Patronackim 35, na 16 lokali mieszkalnych zgłoszono do rozliczenia c.c.w. 23 osoby. Pięć lokali wykazało zerowe zużycie ciepłej wody. Łączne zużycie wody w pozostałych lokalach wyniosło 54,27 m sześć. Koszt dostawy ciepła dla podgrzania wody wyniósł 2.382,12 zł, co daje cenę podgrzania: 2.382,12 zł : 54,27 m sześc. = 43,90 zł. Jak z tego wynika średnie miesięczne zużycie ciepłej wody w tym budynku wyniosło 0,39 m sześc. na osobę w miesiącu, podczas gdy średnie zużycie we wszystkich zasobach SM „Krzemionki” wyniosło 1,15 m sześc. na osobę w miesiącu.
Prezes spółdzielni nie ma wątpliwości, że mieszkańcy bloku nr 35 płacą dużą stawkę za podgrzanie ciepłej wody. Jednak wszystkie rozliczenia prowadzone są zgodnie z prawem.
-Przy obowiązujących uwarunkowaniach prawnych, różnice w cenie podgrzania c.c.w. pomiędzy poszczególnymi węzłami oraz w poszczególnych okresach rozliczeniowych są nieuniknione, a ceny podgrzania wody będą coraz wyższe, w związku z cyklicznymi i znacznymi podwyżkami dostawy ciepła przez MEC. Kolejna podwyżka już została wprowadzona od 1 marca br. i wynosi ok. 5 –6 proc. – dodaje prezes E. Żelazowska.
Spółdzielnia „Krzemionki” podjęła decyzję o zmianie regulaminu rozliczania kosztów podgrzania wody, w podziale na koszty stałe i zmienne. Spowoduje to bardziej sprawiedliwy społecznie podział kosztów na wszystkich mieszkańców korzystających i nie korzystających z ciepłej wody w budynku. W efekcie osoby, które zużywają dużo wody ciepłej będą obciążane niższymi kosztami zmiennymi podgrzania. Powyższe zamiany będą obowiązywały od 1 lipca br., a zmienione naliczenia czynszowe zostaną dostarczone mieszkańcom do końca marca br. Tyle tylko, że tu znowu może pojawić się problem, czy mieszkańcy nie korzystający z ciepłej wody uznają za sprawiedliwe ponoszenie kosztów?
Jak widać, nie ma idealnego rozwiązania tego problemu. Trudno dziwić się mieszkańcom bloku, że sprzeciwiają się tak wysokim rachunkom za ciepłą wodę. I trudno też nie dostrzegać w tym ich krzywdy. Gdyby w rozliczeniu ujęto pięć mieszkań w bloku, gdzie nie było zużycia wody, rachunki byłby niższe. Zgodnie z obowiązującymi rozliczeniami im więcej ciepłej wody zużyto by w bloku, tym mniej trzeba by było płacić. Mieszkańcy, którzy oszczędzają wodę, nie mogą pojąć takiej logiki.
Dobrą informacją dla lokatorów bloku nr 35 na os. Patronackim jest zapewnienie prezes spółdzielni Ewy Żelazowskiej, że jeszcze w tym roku rozpoczną się prace związane z dociepleniem ścian zewnętrznych budynku wraz z remontem balkonów oraz wymianą stolarki okiennej na klatkach schodowych i w piwnicach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS