Belg Jasper Stuyven z ekipy Trek-Segafredo wygrał wyścig Mediolan-San Remo, jeden z pięciu najbardziej prestiżowych klasyków, tzw. monumentów kolarstwa. Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers), który triumfował w 2017 roku, zajął 17. miejsce.
Stuyven zaatakował w końcówce wyścigu i korzystając z zawahania w grupie faworytów utrzymał niewielką przewagę do mety. Tuż za nim finiszowali Australijczyk Caleb Ewan (Lotto Soudal) i ubiegłoroczny triumfator Belg Wout van Aert (Jumbo-Visma).
Kwiatkowski przyjechał na końcu czołowej grupy, został sklasyfikowany w tym samym czasie co zwycięzca.
Mediolan-San Remo jest najdłuższym jednodniowym wyścigiem w sezonie. W tegorocznej 112. edycji kolarze pokonali dystans 299 km, wspinając się w końcówce tradycyjnie na dwa podjazdy – Cipressa i Poggio.
Na najbardziej stromym odcinku Poggio z rozciągniętej czołówki zaatakował Julian Alaphilippe, próbując powtórzyć swoją akcję z dwóch poprzednich lat, która przyniosła mu owoce (zwycięstwo w 2019, drugie miejsce w 2020), ale tym razem nie zdołał odskoczyć rywalom.
Z Poggio do San Remo zjeżdżała kilkunastoosobowa czołówka. Już na wypłaszczonym odcinku, 2,5 km przed metą, przyspieszył Stuyven, zdobywając niewielką przewagę. W pobliżu bramki oznaczającej kilometr do mety siadł mu na kole Duńczyk Soeren Kragh Andersen i wydawało się, że obaj nie mają już szans na zwycięstwo. W jadącej tuż za nimi grupie, z faworytami van Aertem i Holendrem Mathieu van der Poelem na czele, brakowało jednak determinacji. Na finiszu Stuyven wykrzesał jeszcze resztki sił, oderwał się od Kragha Andersena i odniósł największy sukces w karierze.
“Czułem się dziś bardzo dobrze. Po zjeździe z Poggio w czołówce było dużo szybkich zawodników, więc wiedziałem, że muszę spróbować. Albo zaatakuję wcześniej, albo zajmę piąte lub dziesiąte miejsce” – komentował 28-letni Stuyven, który w ubiegłym roku wygrał swój pierwszy duży klasyk – Omloop Het Nieuwsblad.
Oprócz Kwiatkowskiego w Mediolan-San Remo startowało jeszcze dwóch Polaków: Łukasz Wiśniowski (Qhubeka-Assos) zajął 58. miejsce ze stratą blisko półtorej minuty, a Maciej Bodnar ukończył wyścig ponad 10 minut po czołówce, ale wcześniej wspierał lidera swojej grupy Bora-Hansgrohe Słowaka Petera Sagana. Były trzykrotny mistrz świata uplasował się tuż za podium.
Wyniki:
1. Jasper Stuyven (Belgia/Trek-Segafredo) – 6:38.06
2. Caleb Ewan (Australia/Lotto Soudal)
3. Wout van Aert (Belgia/Jumbo-Visma)
4. Peter Sagan (Słowacja/Bora-Hansgrohe)
5. Mathieu van der Poel (Holandia/Alpecin-Fenix)
6. Michael Matthews (Australia/BikeExchange)
7. Alex Aranburu (Hiszpania/Astana-Premier Tech)
8. Sonny Colbrelli (Włochy/Bahrain Victorious)
9. Soeren Kragh Andersen (Da … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS