30-letnia mieszkanka powiatu ostrowskiego, która trafiła do aresztu pod koniec sierpnia tego roku, zostanie tam na dłużej. Sąd przedłużył jej pobyt za kratkami na kolejne trzy miesiące. Kobieta oskarżona jest m.in. o pranie brudnych pieniędzy. Z firmy wyprowadziła ponad 8 milionów złotych. Prokuratura zarzuciła jej także oszukanie drugiej osoby na 24 tysiące złotych.
W sierpniu tego roku informowaliśmy o aresztowaniu 30-letniej mieszkanki powiatu ostrowskiego, która miała wyprowadzić z firmy ponad osiem milionów złotych. Kobieta zajmowała się księgowością jednej z firm, a skradzione pieniądze trafiały na jej konto bankowe.
Ostatecznie prokuratura postawiła jej trzy zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy zachowań, do których doszło pomiędzy lipcem 2020 a majem 2021 roku. Zarzucono jej, że mając uprawnienia do dokonywania przelewów, oszukała firmę poprzez stawianie numerów rachunków bankowych należących do niej samej. – Kobiecie postawiono także zarzut przestępstwa prania brudnych pieniędzy, jak również podejmowania działań zmierzających do ewentualnego utrudnienia bądź uniemożliwienia prowadzenia egzekucji – informował wtedy Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Na dalszym etapie postępowania prokurator zarzucił jej kolejny zarzut. – W okresie między grudniem 2017 roku a grudniem 2020 roku, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem inną, ustaloną osobę, gdzie wartość tej szkody wyniosła 24 tysiące złotych – powiedział prokurator.
Na rachunkach zakładów bukmacherskich zabezpieczone zostały środki w kwocie ponad ośmiu milionów złotych. W sierpniu kobieta została aresztowana na trzy miesiące. Po upływie tego czasu, sąd zdecydował o przedłużeniu jej pobytu za kratkami. 30-latce grozi do 10 lat więzienia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS