A A+ A++

Red Bull nie spełnił celów założonych po FP1 i FP2, a Sergio Perez jedynie skomplikował sytuację zespołu. Chociaż przez jego wypadek nie poznaliśmy rzeczywistego tempa wszystkich kierowców, liderzy klasyfikacji generalnej wyglądają przed kwalifikacjami bardzo przeciętnie.

Najszybszy czas treningu 1:15,529 uzyskał Oscar Piastri. Drugie miejsce zajął jego zespołowy partner, który jako jedyny kierowca poprawił swoje okrążenie po wypadku Pereza. Wznowienie sesji na zaledwie dwie minuty przed flagą w szachownicę wywołało niemałe zamieszanie i tłok na torze.

Dwaj kierowcy RB zablokowali Kevina Magnussena, a Pierre Gasly rozpychał się w ostatnim zakręcie, z czego zadowoleni nie byli Piastri i Leclerc. Monakijczyk zablokowany przez kierowcę Alpine nie uzyskał szybszego czasu, przez co uplasował się na trzeciej pozycji.

Niespełna 0,020 sekundy wolniejszy Carlos Sainz zajął czwarte miejsce. Chociaż wyniki nie obrazują tempa poszczególnych ekip, zapowiadają zaciętą walkę trzech zespołów o pole position. Bardzo niepewnie prezentują się osiągi Mercedesa. 5. George Russell był o prawie sekundę szybszy od 17. Lewisa Hamiltona, który mówił przez radio, że nie wie, gdzie traci tempo.

Max Verstappen zajął dopiero szóste miejsce, z niewielką przewagą nad Alexem Albonem. Czołową dziesiątkę zamknęli Esteban Ocon, Lance Stroll i Nico Hulkenberg.

Nowe pułapki żwirowe okazały się bardzo bolesne dla wielu kierowców. Oprócz Fernando Alonso i Sergio Pereza, którzy rozbili samochody w bandzie, drobne przygody mieli również Oscar Piastri i Logan Sargeant. Chociaż zdołali wrócić na tor, szybki przejazd po poboczu mógł mieć negatywny wpływ na podłogę w ich bolidach.

Sergio Perez

Czytaj również:

wyniki:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł​Macewa była deklem od studzienki. Trafiła do Bet Tahary
Następny artykułZniszczone drzewa nad jeziorem w Wielkopolsce – apel o pomoc w znalezieniu sprawców