- Do wypadku doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Śledczy zarzucili kierowcy fiata nieumyślne spowodowanie wypadku
- Proces rozpoczął się w połowie października 2018 r. Oskarżony nie przyznaje się do winy
- Obrona i oskarżony ograniczyli się dziś do kilku słów, w których wnieśli o uniewinnienie
- W sumie w procesie przesłuchano kilkadziesiąt osób, w tym Beatę Szydło. Część rozpraw w procesie odbyła się za zamkniętymi drzwiami
– Wnoszę o uznanie oskarżonego za winnego zarzucanego mu czynu. (…) Wnoszę o wymierzenie oskarżonemu kary 1 roku ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnie dozorowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięczne – mówił dziś kończąc swoją mowę prokurator okręgowy z Krakowa Rafał Babiński.
Dziś zakończyły się przed sądem mowy prokuratora i obrony w procesie, który toczył się od jesienni 2018 r. Strony potrzebowały trzech rozpraw, by wyartykułować i uzasadnić stanowiska. Część, z uwagi na tajemnicę państwową, odbyła się za zamkniętymi drzwiami.
Prokurator Rafał Babiński przywoływał orzecznictwo Sądu Najwyższego, z którego wynika, że obowiązkiem kierowcy jest nieustanna obserwacja sytuacji na drodze, umożliwiająca percepcję wszystkich zmian i dostosowanie się do nich.
Przytoczył też, że Sąd Najwyższy uznał w 2006 r., iż na kierującym, który zamierza wykonać manewr skrętu w lewo “ciąży nie tylko obowiązek wyraźnego zasygnalizowania manewru oraz baczenie, by nie zajechać d … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS