A A+ A++

Jak relacjonuje “Super Express”, do wypadku doszło w sobotę rano, przed godziną 9. Tarczyński jechał swoim luksusowym BMW 7 ul. Krakowską od strony Opola Lubelskiego. W miejscowości Bełżyce, na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Przemysłowej doszło do zderzenia.

Nieoficjalnie: Polityk zignorował znak STOP

Lokalne media ustaliły nieoficjalnie, że wstępne ustalenia policji wskazują, że Tarczyński zignorował znak STOP i to on jest sprawcą wypadku. Na skrzyżowaniu w samochód europosła uderzył Fiat Seicento, prowadzony (zgodnie z przepisami) przez 58-letnią kobietę.

58-latka została poszkodowana i trafiła do szpitala. – W wyniku tego zdarzenia, kierująca fiatem została zabrana do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – potwierdziła w rozmowie z „SE” podkom. Anna Kamola z KWP Lublin.

Policja sprawdziła także trzeźwość kierowców, obydwoje nie byli pod wpływem alkoholi. – Czynności w tej sprawie trwają i będą prowadzone w kierunku wypadku drogowego – relacjonowała podkom. Kamola.

Jak podaje “Dziennik Wschodni” europoseł PiS miał przyznać się do winy i zadeklarował chęć pomocy poszkodowanej kobiecie. Serwis bezskutecznie próbował skontaktować się z politykiem. Tarczyński nie odbiera jednak telefonu.

Do wypadku z udziałem Tarczyńskiego doszło niedaleko domu jego rodziców w Bełżycach, skąd pochodzi polityk.

Serwis RMF FM podaje, że sprawą zajmie się komenda miejska policji w Lublinie. “Na podstawie obrażeń kobiety policjanci zdecydują, czy zdarzenie zakwalifikować jako wypadek, czy kolizję” – czytamy.

Czytaj też:
“Po prostu obrzydliwe”. Tarczyński ostro o Tusku

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRadomiak rozszarpał wicelidera
Następny artykułSpłonęło miejskie archiwum, trwa śledztwo prokuratury