A A+ A++

fot. Marco Alpozzi – LaPresse

Grupa Ineos Grenadiers na razie nie zmienia planów co do swoich liderów w Wielkich Tourach, po stracie Egana Bernala, który wypadł na wiele miesięcy z powodu wypadku.

Tak twierdzi dyrektor sportowy Ineos Grenadiers, Matteo Tosatto.

Wciąż przed nami spotkanie na temat kalendarza wyścigów. Na razie wypadek Egana jest jeszcze zbyt świeży, by poruszyć tę kwestię

– powiedział Tosatto w „Bici”.

W Giro d’Italia brytyjską formację ma poprowadzić Richard Carapaz, wspierany przez Richiego Porte i Tao Geoghegana Harta. Tour de France miał należeć do Bernala, a w zapasie pozostaje Geraint Thomas.

Robimy wszystko, co w naszej mocy by pomóc Eganowi wyzdrowieć i wrócić do formy. Z Carapazem jeszcze nie rozmawialiśmy. Na razie Richard koncentruje się na pierwszej części sezonu i ustalonym przez nas harmonogramie startów. Spekulacje, że wycofamy go Giro, by przygotować na Tour wydają się bezużyteczne i przedwczesne. Z pewnością trasa Giro mu pasuje i na razie podjęte decyzje pozostają w mocy

– dodał Tosatto.

Jeśli znalazłeś w artykule błąd lub literówkę prosimy, daj nam o tym znać zaznaczając błędny fragment tekstu i używając skrótu klawiszy Ctrl+Enter.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEkstraklasa: Warta Poznań – Górnik Łęczna na remis. Gol bramkarza
Następny artykułPłocki szpital wznawia przyjęcia dzieci. W drugim zakaz odwiedzin