Wybory samorządowe 2024 w Świętokrzyskiem. – Mimo wszystko sądziłam, że PiS będzie potrzebowało koalicjanta, nawet taki się jawił. I że będzie musiało włożyć większy wysiłek – mówi prof. Agnieszka Kasińska-Metryka.
Rozmowa z prof. Agnieszka Kasińską-Metryką, politolożką z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
PiS obroniło województwo świętokrzyskie. Spodziewała się pani tego? Bo mówiło się, że to region wahający się, gdzie zdecydować może jeden mandat, no i że opozycja może go odzyskać.
Prof. Agnieszka Kasińska-Metryka: Jestem zaskoczona, bo faktycznie byliśmy wymieniani w grupie tych wahających się województw. Poza tym mamy “dobrą przeszłość”, jeśli chodzi o głosowanie na PSL. Nastąpił jednak duży przepływ elektoratu [na korzyść PiS-u – dop. red.] oraz bardzo duża mobilizacja Prawa i Sprawiedliwości. Mimo wszystko sądziłam, że PiS będzie potrzebowało koalicjanta, nawet taki się jawił. I że będzie musiało włożyć większy wysiłek. Okazuje się jednak, że ma możliwość samodzielnych rządów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS