A A+ A++

W piątek na Wall Street obserwowaliśmy odreagowanie. Główne indeksy giełdowe zyskały i odrobiły część strat poniesionych w poprzednich dniach. Odbicie nastąpiło po publikacji inflacji PCE, która okazała się nieco niższa niż miesiąc wcześniej. Rentowności amerykańskich obligacji spadły na całej krzywej po danych o deflatorze PCE a dolar lekko stracił. Kluczowymi wydarzeniami w tym tygodniu będą decyzja Fed w środę i dane o zatrudnieniu poza rolnictwem (NFP) w piątek.

W ciągu tygodnia Dow Jones zyskał, podczas gdy S&P500 i Nasdaq Composite spadły. Indeks Russell 2000 również wzrósł w ubiegły piątek o 1,7proc. i zyskał 3,5 proc. w ciągu ostatnich 5 sesji, co stanowi trzeci z rzędu tygodniowy wzrost. Od końca czerwca 2024 r. Russell 2000 wzrósł o 10,4 proc., Dow Jones o 3,8 proc., S&P500 pozostał bez zmian, a Nasdaq Composite stracił o 2,1 proc.. Podkreśla to rotację od akcji spółek technologicznych do spółek o małej kapitalizacji.

Ciekawa pod kątem technicznym jest sytuacja na benchmarku Nasdaq100. Aktualna korekta spadkowa jest podobnej wielkości do tej z wakacji ubiegłego roku. Notowania w czwartek dotarły do wsparcia horyzontalnego a także zbliżyły się do dolnej bandy przyspieszonego kanału trendu wzrostowego. Odreagowanie jest jak na razie bardzo niewielkie i wciąż istnieje ryzyko, że spadki przybiorą większe rozmiary. Dużo będzie zależeć od tego co powie Powell w środę, jak wypadną dane w piątek (NFP) oraz co zaprezentują w tym tygodniu spółki technologiczne: Microsoft (wtorek), Meta Platforms (środa), Apple (czwartek). Ostatnie publikacje wyników Tesli oraz Alphabet były pretekstem do wyprzedaży akcji.

W piątek brakowało kluczowych danych ze strefy euro oraz z Polski. Złoty korzystał z poprawy nastrojów na rynkach. W Europie DAX urósł o 0,7 proc. a na Wall Street indeksy zamknęły dzień wyżej o ponad 1 proc. Gorzej radził sobie WIG20, który spadł o 0,35 proc. Spadły także rentowności krajowych obligacji podobnie jak rentowności amerykańskich “papierów” rządowych. Dzisiejsza poranna, dość spora deprecjacja może być pokłosiem eskalacji napięć na Bliskim Wchodzie, do której doszło w weekend.

Złoty był również silniejszy względem USD. Para USD/PLN spadła na przestrzeni czwartku oraz piątku z poziomu lekko powyżej 3,97 i ustanowiła lokalny dołek tuż pod 3,93. Główna para walutowa wciąż się konsoliduje (1,0860-1,0830). W piątek poznaliśmy preferowaną przez Fed miarę inflacji PCE. Główny deflator za czerwiec był nieco niższy niż w poprzednim miesiącu i wyniósł 2,5 proc. r/r wobec 2,6 proc. poprzednio, a bazowy wskaźnik PCE nie zmienił się w porównaniu z poprzednim miesiącem i wyniósł 2,6 proc. r/r. Rentowności amerykańskich obligacji spadły na całej krzywej po danych.

Rynek na ten moment nie oczekuje, że Fed w tym tygodniu zmieni poziom stóp procentowych ale w pełni wycenia obniżkę na wrześniowym posiedzeniu. Jednocześnie inwestorzy będą oczekiwać konkretnych wskazówek, że właśnie po wakacjach parametry polityki pieniężnej zostaną złagodzone. Jeśli takie wskazówki nie padną rynek może zacząć powątpiewać w zakładany scenariusz, co może przyczynić się do umocnienia USD i większych spadków na Wall Street.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł80. rocznica Powstania Warszawskiego – o 17.00 zostaną włączone syreny
Następny artykułPrzyjmowanie wniosków o wypłatę bonu energetycznego