Gastronomia nad Jeziorem Tarnobrzeskim, prowadzona w specjalnie pod ten cel wybudowanych budynkach, nie przyniesie miastu krociowych zysków. W przetargu na 10-letnią dzierżawę czterech punktów stałych, osiągnięte ceny ledwie przebiły stawki wywoławcze.
Najwięcej, 35 tys. zł (plus VAT) rocznie, zapłaci najemca, który zdecydował się złożyć ofertę za budynek przy ul. Żeglarskiej (z altaną grillową). Pozostałe lokalizacje przy ul. Plażowej i Żeglarskiej kosztować będą najemców odpowiednio 33, 32 i 32 tys. zł (plus VAT) rocznie.
Przetarg na dzierżawy to powtórka rozstrzygnięcia z ub. roku. Wówczas walka była zacięta, zaś wylicytowane ceny sięgały 100 tys. zł netto za rok dzierżawy każdego z punktów. Jednak po słabym sezonie, wszyscy dzierżawcy zrezygnowali (ze względu na krótszy sezon i konieczność wyposażenia budynków, płacili za pierwszy rok tylko 20 procent wynegocjowanej ceny). Teraz, w przypadku czterech lokalizacji, wygrywał ten oferent, który przebił stawkę wywoławczą.
Jak mówią przedsiębiorcy, dzisiejszy brak walki podczas licytacji to efekt „sparzenia” się w ub. roku, niestabilnej sytuacji związanej z skokowymi podwyżkami kosztów, niepewności spowodowanej szalejącą za wschodnią granicą wojną, a także wysoką kwotą „przebicia”, wynoszącą 5000 zł.
Nowy przetarg zapewnia miastu rocznie z tytułu dzierżawy stałych punktów gastronomicznych 132 tys. zł netto. Poprzedni, z którego dzierżawcy się wycofali, gwarantował blisko 300 tys. zł. netto.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS