Policjanci prowadzą dochodzenie w sprawie uszkodzenia i zniszczenia drzew wokół dawnej szkoły podstawowej w Świątkowej Wielkiej. Dzierżawcą działki jest Stowarzyszenie Magurski Kres. Do wójta gminy Krempna wpłynęło pismo od prezesa zarządu Piotra Twardowskiego, który jak wyjaśnił, był zapewniony przez zawodowego pilarza o tym, iż prace są wykonywane zgodnie z prawem, a drzewa po przycięciu konarów szybko odrosną.
Działka, na której usunięto korony drzew i gałęzi z łącznie 46 świerków i klonów jaworów jest dzierżawiona od 2021 r. przez Gminę Krempna Stowarzyszeniu Magurski Kres. To, co stało się w marcu br. wzbudziło ogromne oburzenie zarówno wśród miejscowych osób, ale również samych władz gminy. Wójt Kazimierz Miśkowicz złożył zawiadomienie na policję w związku ze zniszczenie oraz uszkodzenie drzew. Niedługo po tym, otrzymali pismo od prezesa zarządu Stowarzyszenia Magurski Kres ze słowem wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.
– “Na przełomie roku 2022/2023 zwróciłem uwagę na potrzebę przycięcia drzew znajdujących się na terenie dzierżawionym przez Stowarzyszenie Magurski Kres w Świątkowej Wielkiej. Jak się dowiedziałem, drzewa te od przynajmniej kilku lub kilkunastu lat nie były poddawane takim zabiegom, inicjatywa ta związana była przede wszystkim względami bezpieczeństwa. Na terenie działki bardzo często przebywają dzieci i młodzież, a w roku obecnym 2023 planowana jest planowana jest na terenie działki lokalizacja obozu harcerskiego” – czytamy w piśmie.
Prezes zarządu Piotr Twardowski wspomniał o tragedii, która miała miejsce w 2017 r. na obozie harcerskim w Suszku, gdzie podczas nawałnicy powalone drzewa zabiły dwie nastolatki, a 38 osób odniosło obrażenia. Zaznaczył, że na dzierżawionej działce podczas mocniejszych wiatrów odłamywane były sporych rozmiarów gałęzie. Oprócz zapewnienia bezpieczeństwa, drugim aspektem, którym się kierował była chęć wykonania zabiegów dendrologicznych. W związku z tym prace pielęgnacyjne drzew zlecił specjaliście w tym zakresie, który zapewniał go, że prace w zakresie pielęgnacyjnym nie wymagają zezwolenia a całość wykonanej przez niego prac będzie zgodna z prawem.
– “Zleceniodawca od samego początku twierdził, że posiada duże doświadczenie w takich pracach i wykonuje je zawodowo w parkach, czy na osiedlach. Zapewniał mnie, że wszystko jest zgodne z prawem i drzewa po przycięciu konarów szybko odrosną. Pewność z jaką to przedstawiał rozwiewała nasze wątpliwości” –tłumaczył. – ” Do wzmocnienia tego zaufania przyczyniły się rozmowy z sąsiadami, którzy wyrażali swoje zadowolenie z podjętych prac, które wpłyną na bezpieczeństwo osób i linii energetycznej biegnącej wzdłuż drzew, porządek, a także na odsłonięcie odcinka gruntowej, utwardzonej drogi przebiegającej obok szkoły, co pozwoli na jej osuszenie” – dodał prezes zarządu Stowarzyszenia Magurski Kres.
Ponadto wskazał osoby będące świadkami rozmów z pilarzem przed rozpoczęciem prac, jak i w trakcie realizacji zadania oraz przesłał do gminy kopię zawartej umowy zlecenia. Policjanci z Nowego Żmigrodu wszczęli dochodzenie na podstawie art. 288 kk (zniszczenie lub uszkodzenie cudzej rzeczy) w związku z art. 87 a (wykonywanie prac w obrębie drzewa lub krzewu) ustawy o ochronie przyrody. Funkcjonariusze wykonali oględziny na działce w Świątkowej Wielkiej. Obecnie rozpoczęły się przesłuchania świadków.
Więcej na ten temat:
<Wójt gminy Krempna jest zszokowany tym, co stało się z drzewami. Sprawę zgłosił na policję>
id
fot. J.Ł.
Napisany dnia: 20.04.2023, 12:40
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS