WIBOR, WIRON, frank – te trzy zagadnienia rozpalają kredytobiorców hipotecznych do białości. Część z nich decyduje się na podjęcie kroków prawnych i idzie do kancelarii. Co, gdy ta okaże się nie do końca uczciwa, a kontakt się urwie? Z takim pytaniem zwrócił się do nas jeden z czytelników.
“W 2023 roku rozpoczęliśmy współpracę z kancelarią prawniczą, która miała wesprzeć nas w sprawie sądowej przeciwko bankowi (pozew o WIBOR). Przekazaliśmy kancelarii wszelkie niezbędne dokumenty do rozpoczęcia pracy jeszcze w 2023. Kancelaria potwierdziła ich odbiór. Zgodnie z umową kancelaria w ciągu 60 dni miała przystąpić do realizacji umowy – wniesienia o powództwo wraz z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa, tj. wniosek o zabezpieczenie roszczeń pozwalających na spłatę rat kredytu opartych wyłącznie na marży, pozbawionych WIBOR-u. Z informacji przekazanych przez kancelarię jedyny krok, jaki poczyniła, to wysłanie reklamacji do banku. Z kancelarią nie mamy kontaktu: nie odpowiada na wiadomości mailowe, nie można sie do niej dodzwonić. Co możemy zrobić?” – zapytał w mailu czytelnik Bankier.pl.
Powyższe zagadnienie należy rozpatrzyć z dwóch punktów widzenia: obowiązywania umowy z kancelarią oraz ewentualnych roszczeń wynikłych z nieprawidłowego wykonywania umowy (lub braku jej wykonywania w ogóle) – wyjaśnia radca prawny Małgorzata Maciejewska.
Należy zacząć od tego, że umowa o świadczenie pomocy prawnej jest umową tzw. starannego działania, a nie umową rezultatu, co oznacza, że należy do niej stosować przepisy o zleceniu. To krok po kroku można zrobić.
W pierwszej kolejności zawsze warto wezwać zleceniobiorcę do wykonania umowy. Pomiędzy kancelarią a klientem istnieje stosunek umowny, na podstawie którego każda ze stron zobowiązała się do jakiegoś świadczenia:
- kancelaria do wykonania konkretnych czynności,
- klient do zapłaty wynagrodzenia.
Każda ze stron umowy ma prawo zażądać od drugiej wywiązania się ze zobowiązania.
Przy braku reakcji na żądanie należy pamiętać, że dający zlecenie może je (zgodnie z art. 746 § 1 Kodeksu cywilnego) wypowiedzieć w każdym czasie.
Jeśli klient kancelarii nie chce dłużej z nią współpracować, może wypowiedzieć umowę.
Jest to uprawnienie, którego nie można się zrzec umownie, jeśli wypowiedzenie ma nastąpić z ważnych powodów, a brak świadczenia opłaconej usługi czy notoryczny brak kontaktu z pewnością można za taki powód uznać.
Jakie zatem roszczenia przysługują klientowi kancelarii? W przypadku wypowiedzenia umowy będzie to przede wszystkim zwrot wypłaconego wynagrodzenia. Należy pamiętać, że zleceniodawcę obciążają wydatki zleceniobiorcy poczynione w celu należytego wykonania zlecenia (np. koszty korespondencji, opłat itp.), a także żądana kwota zwrotu wynagrodzenia powinna być pomniejszona o jego część odpowiadającą dotychczasowym czynnościom (w tym przypadku – sporządzeniu i wysłaniu reklamacji do banku).
Jeśli rozliczenie z kancelarią nie nastąpiło z góry, to konieczne może się okazać uiszczenie tych kosztów i stosownej części wynagrodzenia po wypowiedzeniu umowy niezależnie od wyniku sporu z bankiem.
Może się jednak wydarzyć, że opóźnienie w wykonaniu zlecenia spowoduje po stronie klienta wymierną szkodę. W takim wypadku zleceniobiorca będzie zobowiązany do jej naprawienia. Należy jednak pamiętać, że szkodę trzeba wykazać, a w przypadku roszczeń bankowych konieczne może być zasięgnięcie opinii specjalisty w tym przedmiocie, aby dokładnie wyliczyć wymiar poniesionej szkody w majątku.
Jeśli zleceniobiorcą jest radca prawny lub adwokat (samo określenie „kancelaria prawnicza” nie stanowi jasno, kto, de facto, jeststroną umowy), to przedstawiciele tych zawodów są obowiązkowo ubezpieczeni w zakresie wykonywanych przez nich czynności zawodowych i o wypłatę roszczeń można zwracać się również do ubezpieczycieli, a w przypadku problemów np. z odzyskaniem przekazanej dokumentacji można poprosić o pomoc odpowiedni samorząd zawodowy (np. Okręgową Izbę Radców Prawnych lub Okręgową Radę Adwokacką).
radca prawny Małgorzata Maciejewska, kancelaria Radcy Prawnego Małgorzaty Maciejewskiej w Łodzi
***
Bankier.pl pomaga to
nowy cykl, w którym staramy się opisywać problemy naszych czytelników.
Odpowiedzi udzielają prawnicy z ArsLege. Masz problem w pracy, życiu
codziennym, a może biznesowym? Zachęcamy do wysyłania pytań na adres: [email protected].
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS