A A+ A++

Śledztwo w tej sprawie prowadzi wydział do walki z przestępczością gospodarczą KWP w Bydgoszczy pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Po stłuczce pokazywali zapis z kamerki

– Sprawcy działali najczęściej w taki sposób, że w porze wieczorowo-nocnej, w wytypowanych przez siebie miejscach, oczekiwali lub przemieszczali się trasami, głównie dwupasmowymi, poszukując potencjalnej “ofiary”. W zależności od rodzaju pojazdu, jakim się poruszała, zajmowali pozycję w tzw. martwym polu widzenia i oczekiwali na zmianę pasa ruchu przez kierowcę, za którym jechali – relacjonuje mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa KWP w Bydgoszczy. – Następnie gwałtownie przyspieszali, ustawiając swój pojazd w taki sposób, aby kierowca, zmieniając pas ruchu, nie widząc ich w lusterku, po zjechaniu doprowadzał do stłuczki. Sprawcy, wykonując ten manewr, chwilowo gasili również światła w swoim aucie, stając się tym samym praktycznie niewidoczni na drodze. Po zatrzymaniu samochodów pokazywali zapis z kamerki swojego auta, wzbudzając w drugim kierowcy przekonanie o jego ewidentnej winie i „idąc mu na rękę”, namawiali, aby nie wzywać na miejsce policji i dogadać się między sobą. „Ofiary”, chcąc uniknąć utraty zniżek ubezpieczeniowych oraz mandatu za spowodowanie kolizji, najczęściej ulegały namowom i wyrażały zgodę na przekazanie określonej kwoty, która rzekomo miała pokryć koszty naprawy samochodu oszustów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł​”Biała sobota” dla obywateli Ukrainy
Następny artykułPoznaliśmy nominowanych do nagród indywidualnych w Premier League