A A+ A++

Trwają przygotowania do kolejnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tymczasem dziś przy okazji ubiegłorocznej edycji odbył się niecodzienny trening lekkoatletyczny. Udział w nim wzięli prezydent Janusz Kubicki, szef zielonogórskiego sztabu WOŚP Filip Gryko i Radosław Michalczuk.

Ten ostatni wylicytował podczas ubiegłorocznego finału trening z włodarzem miasta za kwotę 2300 złotych. Jak powiedział Radiu Index – było warto.

Myślałem, że trening będzie bardzo jednolity, a tu jest różnorodność. Jest interesujący. Konkurencje wcześniej przerabiałem, więc nic mnie nie zaskoczyło. Warto było wylicytować taki trening, wspierała mnie grupa przyjaciół mówiąc “Dawaj dawaj, musisz wygrać”. Stało się jak się stało. 

Trening nie należał jednak do łatwych. Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki stwierdził, że po świętach należało mocno się sprężyć, by nie pozostać w tyle na bieżni lekkoatletycznej.

Forma jest świąteczno-noworoczna. Odnalazłem swój sernik, makowiec i jabłecznik plus kilka razy pieczyste. A tu wymagający zawodnik, fajna zabawa. Oczywiście, trening był problemem nie jestem wybitnym biegaczem, żółw mnie nie wyprzedzi, ale takich treningów nie robię, rozciągania też rzadko mi się zdarzają. 

Trening z prezydentem był możliwy do wylicytowania w ub. roku. Niewykluczone, że w tegorocznej edycji będzie podobnie. A finał przypomnijmy, 29 stycznia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAmerykańskie media: Bitwa o Bachmut zmusiła Ukrainę do zmiany strategii
Następny artykułMamy powody do dumy. Polska restauracja uznana za jedną z najlepszych w Europie