W pierwszej kolejności załatwmy sprawy uczuciowe. Przed kilkoma dniami, po paru tygodniach przerwy, udało się nam zobaczyć PRAKTYCZNĄ ŚLASKA ŻONĘ. Stała przed naszym oknem a Trusia, nasza dwulatka, zapytała, czy może mamę pocałować.
Próbowałem jej wytłumaczyć, dlaczego to niemożliwe i mała Gertruda zamilkła, ze stoickim spokojem przyjmując te sytuację do wiadomości. Nie płakała, natomiast jej mama – owszem. A gdy Trusia to zauważyła, obiecała, że przygotuje mamusi prezent, śliczny błękitny prezent.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS