A A+ A++

Lai Xiaomin był prezesem państwowej firmy Huarong Asset Management. Skazano go w styczniu tego roku, podkreślając jego „ekstremalnie złą wolę” i nadużywanie pozycji do pozyskania przypisywanej mu sumy łapówki. Obok tego uznano go także winnym bigamii, ponieważ żył z inną kobietą „jak mąż z żoną przed długie okresy” i miał z nią dzieci. Usłyszał też pomniejsze zarzuty korupcyjne. Upadek finansisty rozpoczął się w kwietniu 2018 roku, kiedy w efekcie prowadzonego śledztwa korupcyjnego usunięto go z jego pozycji w Partii Komunistycznej.

Lai Xiaomin przed śmiercią spotkał się z bliskimi

– Liczba łapówek przyjętych przez Lai Xiaomina była ekstremalnie duża, okoliczności przestępstwa były wyjątkowo poważne, a społeczne oddziały wanie wyjątkowo silne – podsumowano w wyroku wydanym przez Najwyższy Sąd Ludowy Chin. CCTV nie podała, w jaki sposób zginął skazany biznesmen. Mógł jednak przed śmiercią spotkać się z najbliższą rodziną.

Kara śmierci w Chinach

Przypadek Lai Xiaomina nie był pierwszym tego typu w Chinach pod rządami Xi Jinpinga. W ramach antykorupcyjnej czystki cały kraj obserwował już upadek kilku wysoko postawionych członków partii oraz bardzo majętnych biznesmenów. Przy okazji tej egzekucji organizacje broniące praw człowieka zwróciły uwagę na fakt, iż liczba wymierzanych co roku kar śmierci jest utrzymywana w Chinach w tajemnicy. Amnesty International szacuje, że mowa nawet o tysiącach takich wyroków rocznie.

Czytaj też:
Giełdowe szaleństwo trwa i obejmuje kolejne obszary. Dogecoin idzie w górę

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKrakowski horror zwrócił się w jeden dzień
Następny artykułKwaśniewski:Mamy do czynienia z atakiem na ład konstytucyjny