A A+ A++

Historia rozpoczęła się w domu Klary Prillowej przy ulicy Ogrodowej w Kcyni. Lokalna artystka zachęcała mieszkańców w różnym wieku do obcowania z każdą dziedziną sztuki. Mieszkańcy gminy do dziś wspominają warsztaty twórcze, które prowadziła w swoim mieszkaniu.

Zespoły folklorystyczne to skarby regionów, miast, miasteczek, chroniące od zapomnienia lokalny dorobek i dziedzictwo kulturowe. Często wielopokoleniowe, przekazujące język, tradycję, taniec, muzykę, a także charakterystyczne stroje i zwyczaje, kolejnym pokoleniom. Warto więc o nie dbać, wspierać, troszczyć się i robić wszystko, by we współczesnym, pędzącym do przodu, skomputeryzowanym świecie, nie odeszły do lamusa, nie pozostały reliktem przeszłości, a nadal cieszyły zmysły kolejnych pokoleń słuchaczy. Do najstarszych i najdłużej działających w województwie kujawsko – pomorskim grup folklorystycznych należy Zespół Regionalny Pałuki z Kcyni. Zespół działa w Kcyni od lat 50., nieustannie kultywując tradycje regionu pałuckiego. Do jego powstania, 67 lat temu, przyczyniła się Klara Prillowa.

Początki Pałuk

Historia Pałuk rozpoczęła się w domu Klary Prillowej przy ulicy Ogrodowej w Kcyni. Lokalna artystka zachęcała mieszkańców w różnym wieku do obcowania z każdą dziedziną sztuki. Mieszkańcy gminy do dziś wspominają warsztaty twórcze, które prowadziła w swoim mieszkaniu.

Od samego początku, zespół rozwijał się więc bardzo dynamicznie. Tworzyli go: kapela, śpiewaczki i tancerze. Klara Prillowa kierowała grupą do 1976 r. do czasu, gdy stan zdrowia uniemożliwił jej dalszą, twórczą, aktywną pracę. Kolejne lata 1977-1992 to czas, w którym zespół w dynamicznie zmieniającym się składzie, pracował pod okiem kilku instruktorów, m.in. Marii Idzińskiej, Krystyny Krzywizny, Zenona Kota, Mariana Benke czy Ewy Małeckiej. Równe 30 lat temu kierowniczką Pałuk została Renata Gaj-Kowalska, która swoim uporem, determinacją, konsekwencją, cierpliwością, przy pomocy wielu zaprzyjaźnionych osób reaktywowała zespół. To dzięki jej oddaniu, poświęceniu i uśmiechowi otwierającemu każde drzwi, zespół rozkwitł na nowo. Co więcej, powstała grupa dziecięca – potocznie określana jako małe Pałuki.

Wielopokoleniowy… to jego sekret

U podstaw sukcesu Zespołu Pałuki, leży przede wszystkim niezwykły charakter – grupy autentycznej, w prostej linii wywodzącej się z dawnego, tradycyjnego folkloru Pałuk. Przez niemal cały okres twórczości zespół tworzyły trzy pokolenia artystów. Na jednej scenie występowali babcia, córka i wnuczka. W czasie tych niemal 70 lat istnienia, przez skład przewinęły się całe, liczne rodziny.

– Dorastające dzieci dołączały do rodziców do sióstr lub braci. Za babciami czy dziadkami przychodziły wnuki. Co ważne, do tej pory w zespole mamy osoby, które będąc dziećmi tańczyły jeszcze pod okiem Klary Prillowej – mówią członkowie Zespołu. 

Zespół prezentuje klasyczny repertuar melodii, pieśni i tańca pałuckiego. To sprawia że na najważniejszych imprezach folklorystycznych w kraju – na Ogólnopolskim Festiwalu Kapel, Śpiewaków, Instrumentalistów ludowych w Kazimierzu czy na Ogólnopolskim Konkursie Tańca Tradycyjnego w Rzeszowie, na Międzynarodowych Spotkaniach Kapel w Toruniu, Międzywojewódzkich Przeglądach Zespołów Folklorystycznych w Bydgoszczy, zawsze oceniany był bardzo wysoko. W roku 2006 stanął do konkursu o Medal Oskara Kolberga. Komisja konkursowa składająca się z etnografów, folklorystów, historyków sztuki, etnochoreografów, etnomuzykologów – przyznała 18 medali na 168 wniosków. Zespół znalazł się w zaszczytnym gronie laureatów otrzymując Medal O. Kolberga Za zasługi dla kultury ludowej przyznany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Kazimierza Ujazdowskiego.

Pałuki mają na swoim koncie także wiele występów zagranicznych. Po raz pierwszy zespół pokazał się za granicą w 1972 r. w dawnej Jugosławii. W 1996 r. Pałuki śpiewały na Placu św. Piotra w Rzymie dla Jana Pawła II. Trasa wiodła przez Słowację, Węgry, Chorwację i Austrię. W 2003 r. koncertowały w Niemczech. Cztery lata później Zespół gościł we Francji.

Stowarzyszenie

Osiem lat temu członkowie zespołu powołali do życia Stowarzyszenie Miłośników Regionalnego Zespołu Pałuki w Kcyni, zarejestrowane formalnie w Krajowym Rejestrze Sądowym. Wszystko po to, aby mieć możliwość pozyskiwania dodatkowych środków finansowych na bieżącą działalność, zakup elementów stroju pałuckiego czy sfinansowanie wyjazdów na przeglądy i festiwale.

– W czerwcu dzięki dotacji pozyskanej ze środków gminy Kcynia w otwartym konkursie ofert, wyjechaliśmy na XXI przegląd zespołów ludowych do Golubia Dobrzynia. Zamek Golubski, w którym corocznie odbywa się festiwal, to piękne i wyjątkowe miejsce spotkań zarówno artystów, pań z Kół Gospodyń Wiejskich, jak i mieszkańców regionu – mówi Barbara Borowska, prezes stowarzyszenia.

– W tegorocznym przeglądzie udział wzięło aż 11 zespołów, które oceniało pięcioosobowe jury. Urokliwe i pełne czaru miejsce jakim jest zamek golubski, przyczyniło się do udanego występu naszego zespołu. Jako jedyni otrzymaliśmy specjalne wyróżnienie i puchar marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Piotra Całbeckiego oraz puchar wójta gminy Zbójno Katarzyny Kukielskiej. Otrzymaliśmy również nagrodę za udział w konkursie na najpiękniejszy wianek świętojański, który popłynął Drwęcą – dodaje pani prezes.

Każdy wyjazd poza granice gminy jest doskonałą okazją do promocji zespołu i zaznajamiania szerokiej publiczności z piękną kulturą Pałuk.

Wydarzenie wsparł m.in. Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki w Bydgoszczy, Urząd Miejski w Gniewkowie, Przedsiębiorstwo Komunalne Gniewkowo oraz firmy i osoby prywatne.

Zespół składa oczywiście projekty na 2024 rok, ponieważ jak wiadomo same pomysły na działanie to jeszcze za mało. Potrzeba wsparcia finansowego, chęci i planów nie brakuje.

– Planujemy realizację cieszącego się dużym zainteresowaniem w latach poprzednich „podkoziołka pałuckiego” czyli ostatków oraz wielkanocnych przywoływek. W sierpniu planujemy wyjazd na przegląd zespołów ludowych do Węgorzewa – 47 Międzynarodowy Jarmark Folkloru przegląd zespołów – mówi Prezes Stowarzyszenia Barbara Borowska – Szczegóły projektu zdradzimy w przypadku uzyskania wsparcia.

Nowe pokolenia

Bardzo ważne jest, by muzyką, tańcem i śpiewem zarażać najmłodszych. Uczyć, przekazywać język i pałuckie treści – mówią członkowie Zespołu. Dlatego też kcyńskie przedszkolaki odbywają lekcje tańca i śpiewu pałuckiego dwa razy w tygodniu. Zajęcia skierowane do najmłodszych odbywają się w budynku przedszkola. W odnowionych wnętrzach Gminnego Centrum Kultury i Biblioteki, od trwającego roku kulturalnego działa zespół dziecięcy, skupiający zarówno przedszkolaki, jak i dzieci w wieku szkolnym, spotykające się na regularnych próbach wzorem starszego wiekiem Zespołu Regionalnego Pałuki. Dziecięcy Zespół spotyka się w każdy poniedziałek w godzinach popołudniowych o 15.30. Członkowie poznają pałucki taniec i śpiew. Występować będą w oryginalnych strojach pałuckich, szytych na zamówienie, które są znakiem charakterystycznym i rozpoznawalnym dla regionu Pałuk.

W ubiegły poniedziałek dzieci wraz z seniorami śpiewały kolędy i pastorałki oczywiście po pałucku. Radosne kolędowanie udzieliło się wszystkim obecnym. I to jest najpiękniejsze. By tradycja nie poszła w zapomnienie, ale stała się udziałem i radością kolejnych pokoleń mieszkańców regionu Pałuk.

Ewa Hałas

Autor: Pałuki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Zwierzę to nie prezent last minute”. Schronisko wstrzymuje adopcje
Następny artykułWieluń: Jeden jechał pijany, drugi bez prawa jazdy i poszukiwany. Zareagował świadek