Wyjątkowa nastawnia stoi w Bytomiu. Zniszczy ją przebudowa linii kolejowej?

“Opływowy kształt transatlantyków”

Dobromir Kazmierczak, lokalny społecznik prowadzący stronę Bytom Pieszy, ostatnio zwrócił uwagę, że “ofiarą” przebudowy może być unikatowa nastawnia bramowa. – Została wzniesioną w modernistycznym stylu “streamline”, nawiązującym do opływowych kształtów transatlantyków. Taka forma nastawni jest rzadko spotykana. Obiekt mógłby być elementem naszego szlaku industrialnego – mówi Kazmierczak. 

Jeszcze dalej poszli społecznicy z projektu MDM – Miasto dla Mieszkańców, którzy chcieliby, aby nastawnia została wpisana do wojewódzkiego rejestru zabytków. Złożyli już nawet wniosek w tej sprawie i opisali jej wyjątkowość na tle innych obiektów. Jak mówi Daniel Lekszycki z MDM, chcą w ten sposób zapobiec ewentualnej rozbiórce nastawni. – W przetargu była mowa o wyburzeniu tego obiektu, stąd nasze działania – mówi. Przypomina, że nastawnia została wniesiona w 1935 roku i obsługiwała część stacji Bytom, która wtedy prężnie się rozwijała. – Budowla składa się z dwóch brył. Niższa, jednokondygnacyjna część mieściła pomieszczenia warsztatowo-techniczne. Wyższa, nadwieszona nad torami kolejowymi i wsparta na stalowym filarze przeznaczona była na pomieszczenie tzw. nastawnicowni, w której znajdowały się pulpity nastawcze – mówi Lekszycki. W Polsce są tylko dwie takie nastawnie. – Przykładem dobrej praktyki jest nastawnia bramowa w Gdańsku Wrzeszczu, która została zachowana podczas modernizacji linii kolejowej – dodaje Lekszycki.

PKP: Nic nie jest przesądzone

Katarzyna Głowacka z PKP Polskie Linie Kolejowe mówi, że remont linii kolejowej jest na etapie przygotowania dokumentacji projektowej. – Projektant rozpatruje różne warianty i uwzględni okoliczności układu torowego stacji, otoczenia zewnętrznego oraz obiektów, które mogą mieć charakter zabytkowy, również nastawni – mówi Głowacka. 

Projektowanie będzie trwało przez cały 2021 rok, a budowa przewidziana jest na lata 2022-2024.