Za porzucenie 5 małych kotków odpowie 32-latek z Lubartowa, który zostawił je na ulicy. Policjanci ustalili sprawcę. Na szczęście sytuację zauważyła osoba, która zaopiekowała się kociętami i powiadomiła policjantów.
Do zdarzenia doszło 1 lipca br. na ul. Nowodworskiej przy garażach w godzinach wieczornych. Z dostawczego Mercedesa wysiadł młody mężczyzna, który wyjął z auta kartonowe pudełko i pozostawił je przy garażach a sam odjechał. Jak się okazało po chwili z pudełka zaczęły wyskakiwać małe kocięta i rozbiegły się po placu. Na szczęście sytuację zauważyła osoba, która zaopiekowała się kociętami i o wszystkim zawiadomiła policję. Zostały one przewiezione do Lecznicy dla Zwierząt. Tam okazało się, że są w złym stanie zdrowia i muszą pozostać na obserwacji.
Zgłaszająca osoba o wszystkim poinformowała policjantów, którzy szybko ustalili, że sprawcą porzucenia małych kotków jest 32-latek z Lubartowa. Mężczyzna przyznał się do winy. Za znęcanie się nad zwierzęciem i tym samym narażenie go na utratę życia lub zdrowia grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Nasz system wykrył, że Twoja przeglądarka najprawdopodobniej zablokowała wyświetlenie treści tego artykułu. Prosimy o wyłączenie w swojej przeglądarce dodatków takich jak AdBlock, uBlock itp dla tej strony. Dziękujemy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS