Historyczny, bo pierwszy mecz na poziomie IV ligi, jaki odbył się dzisiaj w Drogomyślu, przyniósł sukces miejscowej Błyskawicy. Beniaminek sprawił nie lada niespodziankę, pokonując 1:0 Unię Turza Śląska.
Przed meczem prezes Podokręgu Piłki Nożnej w Skoczowie Bogusław Walica przekazał na ręce kapitana drużyny gospodarzy Mariusza Saltariusa okazały puchar za wygranie okręgówki i awans do IV ligi. Potem już na murawie rozgorzała walka. Początek spotkania zgodnie z oczekiwaniami należał go faworyzowanych gości, którzy poprzedni sezon zakończyli na trzeciej pozycji w tabeli. Dość powiedzieć, że nieco stremowanych piłkarzy Błyskawicy od utraty goli najpierw uratował bramkarz Patryk Zapała, a chwilę później słupek. Z biegiem czasu rywalizacja się wyrównała i gospodarze również zaczęli tworzyć sytuacje podbramkowe. Przed przerwą najbliżej powodzenia był Alan Pastuszak, który po świetnym dośrodkowaniu Mariusza Saltariusa z bliska strzelał głową, ale trafił wprost w golkipera Unii.
Po zmianie stron miejscowi ruszyli do natarcia, dwukrotnie Bartłomiej Szołtys i raz Alan Pastuszak próbowali szczęścia jednak bez efektu bramkowego. W kolejnym fragmencie pojedynku to przyjezdni mocniej naciskali, ale linia defensywna Błyskawicy znów popisywała się skutecznymi interwencjami. Gdy wydawało się, że ekipa z Turzy Śląskiej w końcu trafi do siatki, gospodarze wyprowadzili cios, który zakończył się golem. Kibiców w 75. minucie strzałem głową uszczęśliwił Dominik Szczęch. Jak się okazało ta bramka zadecydowała o wygranej beniaminka, gdyż mimo starań futboliści Unii tego dnia nie byli w stanie pokonać rozgrywającego świetne zawody Patryka Zapały.
– Bramka cieszy, a wywalczone zwycięstwo jeszcze bardziej. Gol co prawda szczęśliwy, ale jest. Najważniejsze są trzy punkty, bo zostawiliśmy na boisku dużo zdrowia i serca. Terminarz nie jest łatwy, ale po tym zwycięstwie możemy z wiarą patrzyć w przyszłość – powiedział po ostatnim gwizdku arbitra zdobywca historycznego, bo pierwszego gola dla Błyskawicy Drogomyśl w IV lidze Dominik Szczęch.
– Zwycięstwo cieszy. Tym bardziej, że w okresie przygotowawczym mieliśmy mnóstwo problemów i nadal je mamy. Chłopakom należy się szacunek, bo pokazali charakter i wygrali mecz. Zagraliśmy dobrze w destrukcji, nie odpuszczaliśmy i to pozwoliło na osiągnięcie korzystnego wyniku. W tej lidze jedna sytuacja czy jedna bramka może przesądzić o losach spotkania i tak było w tym przypadku – skomentował zawody Krystian Papatanasiu, trener Błyskawicy.
Błyskawica Drogomyśl – Unia Turza Śląska 1:0 (0:0)
1:0 Dominik Szczęch (75′)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS