Światło dzienne ujrzały rzekome wewnętrzne wiadomości przesyłane pomiędzy pracownikami Microsoftu, z których jasno wynika, że transakcja kupna Activision ma na celu wyeliminowanie PlayStation z rynku gier.
Źródło fot. Flickr, Fabien Lavocat
i
Przed nami kolejny odcinek telenoweli zatytułowanej „przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft”. Tym razem w roli głównej wystąpiła grupa graczy, która z obawy przed zachwianiem konkurencji na rynku gier, jakiś czas temu skierowała do sądu w Kalifornii prośbę o zablokowanie rekordowej transakcji. Mimo że wówczas wymiar sprawiedliwości odrzucił ich pozew, ci najwyraźniej nie zamierzają się tak łatwo poddawać.
Ciemna strona Microsoftu
Jak donosi redakcja serwisu Axios, prawnicy reprezentujący wspomnianych graczy dostarczyła dowód w postaci maila przesłanego pomiędzy przedstawicielami Xboxa.
Niestety nie znamy dokładnej treści wiadomości, ponieważ dokument został zredagowany, ale z przedstawionego przez prawników opisu dowiadujemy się, że szef Xbox Games Studios, Matt Booty, miał wysłać do dyrektora ds. finansowych Microsoftu, Tima Stuarta, wiadomość, w której podkreślił, że przejęcie Activision Blizzard pozwoli wyeliminować PlayStation z rynku gier.
I chociaż nie jest żadną tajemnicą, że każda z tych korporacji z przyjemnością patrzyłaby na upadek swojego rynkowego przeciwnika, przez nowe dowody Microsoft może sporo stracić w oczach społeczności. Tym bardziej, że Amerykanie od wielu miesięcy przekonują o swoich krystalicznie czystych intencjach względem Sony.
Odpowiedź Microsoftu
Warto na koniec dodać, że z redaktorem Axiosa skontaktował się rzecznik Microsoftu, który podkreślił, że powyższy e-mail pochodzi z 2019 roku, a więc na długo przed ogłoszeniem zamiarów kupna Activision Blizzard (oferta została ogłoszona na początku 2022 roku). Niemniej jednak takie transakcje są planowane z kilkuletnim wyprzedzeniem, dlatego nie można wykluczyć, że już wtedy Amerykanie nie przygotowywali gruntu pod fuzję.
Jeśli pragniecie bardziej zagłębić się w sprawę transakcji, możecie skorzystać z naszego kalendarium, które znacznie ułatwi Wam jej zrozumienie.
Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Zamiast obliczać, ile Ala ma kotów, wolał zamykać się w swoim świecie i wymyślać nowe historie ulubionego anime – Dragon Ball.
Po latach nauki przyszedł czas stagnacji, którą wolał nazywać „szukaniem życiowego celu”. Wypatrując przeznaczenia w trakcie 58. seansu ukochanej Szklanej pułapki, postanowił – niczym John McCLane – zawalczyć o lepszą przyszłość. Z pomocą przyszła redakcja Gry-Online.pl, która przyjęła go pod swoje skrzydła.
Jako że autor jest świeżakiem w newsroomie, nie ma jeszcze docelowej tematyki na jakiej chce się skupić (mimo że podstępny Łosiu wabi go w mroki gamingu). Możecie się zatem spodziewać od „Ponurego Żniwiarza” newsa o symulatorze rolnictwa, jak i wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów.
Jeśli kiedykolwiek usłyszycie, że granie na konsoli i oglądanie filmów do niczego nie doprowadzi – przypomnijcie sobie Kamila.
więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS