“Głównym źródłem utrzymania Cieślikowskiego są umowy o pracę podpisane z Prawem i Sprawiedliwością. I choć nazwy stanowisk zajmowanych przez kierowcę prezesa się zmieniały (w 2015 r. był asystentem prezesa ds. koordynacji struktur w terenie oraz głównym specjalistą ds. floty i logistyki, by w 2021 r. skończyć jako kierownik działu transportu i asystent prezesa partii), hojne wynagrodzenie pozostało bez zmian” – czytamy w czwartkowym “Super Expressie”.
Jacek Cieślikowski jest m.in. prezesem spółki Geranium oraz członkiem zarządu Srebrnej. To o tej spółce zrobiło się głośno za sprawą publikacji “Gazety Wyborczej” i tzw. taśm Kaczyńskiego.
Cieślikowski jest zatrudniony w PiS na podstawie umowy o pracę. W 2021 roku zarobił z tego tytułu 117,8 tys. zł. Z kolei za zasiadanie w zarządzie “Srebrnej” zarobił 18 tys. zł, a za bycie prezesem spółki “Geranium” – 21,2 tys. zł. Do tego należy jeszcze doliczyć dietę radnego Warszawy w wysokości 29,8 tys. zł, a oprócz tego zarobił 19 tys. zł. Łączny wynik zaufanego współpracownika Kaczyńskiego to 206 tys. zł brutto. To oznacza zarobki na poziomie 17,5 tys. zł brutto miesięcznie.
Zarobki kierowcy Kaczyńskiego
To nie pierwszy raz, gdy zarobki Jacka Cieślikowskiego wzbudzają emocje. Kilka lat temu “Super Express” prześwietlił majątek i zarobki jednego z najbliższych współpracowników prezesa PiS.
Dziennik informuje, że kierowca Jarosława Kaczyńskiego wpisał w oświadczeniu majątkowym trzy domy o łącznej wartości 1 mln zł. Z kolei wszystkie grunty, które posiada, są warte 1,6 mln zł. Dziennik informuje, że kierowca Jarosława Kaczyńskiego wpisał w oświadczeniu majątkowym trzy domy o łącznej wartości 1 mln zł. Z kolei wszystkie grunty, które posiada, są warte 1,6 mln zł.
Czytaj też:
Błaszczak przejmie PiS? Szef MON skomentował słowa KaczyńskiegoCzytaj też:
Kaczyński odpowiada na słowa Tuska: Niedoczekanie wasze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS