Wulkan o nazwie “Bezimienny” przebudził się ze snu. Efektem było wystrzelenie chmury popiołów na wysokość aż 15 kilometrów. Wprowadzono czerwony alarm dla ruchu lotniczego, obecnie zmieniony na pomarańczowy.
Przeczytaj więcej na stronie głównej Gazeta.pl
Wybuch wulkanu w Rosji. Chmura erupcyjna wystrzeliła na 15 km
28 maja br. doszło do wybuchu Bezimiennego starowulkanu o wysokości 2882 m n.p.m., położonego w kluczewskiej grupie wulkanów na Kamczatce w Rosji. Chmura erupcyjna z popiołem sięgnęła wysokości aż 15 km, a więc górnej warstwy troposfery. Pióropusz popiołu rozprzestrzenił się w kierunku południowo wschodnim w rejon Zatoki Kamczatka.
Choć to nie pierwszy incydent przypisywany temu konkretnemu wulkanowi, to fakt jego zaistnienia może zaskakiwać. Wulkan był bowiem niegdyś uznawany za wygasły, ostatnimi czasy stał się jednak mocno aktywny.
Wybuch wulkanu na Kamczatce. Informacja obiegła świat
Cały świat komentuje to, co stało się kilka dni temu. Na portalach społecznościowych można znaleźć wpisy z każdego zakątka świata. Jednym z przykładów jest post dodany przez doktora klimatologii z Alaski:
Z treści dowiadujemy się o wydaniu komunikatu SIGMET, (ang. Significant Meteorological Information), czyli ważnej informacji meteorologicznej podającej rodzaj zdarzenia i najbardziej istotne szczegóły.
W sieci można natrafić także na nagrania ukazujące erupcję. Prezentujemy jeden z nich, który można także obejrzeć na włoskim portalu Ilmeteo.
Kolejny “gest” natury dla tego regionu?
Rosja od pewnego czasu mierzy się z kilkoma już zdarzeniami pod względem ekologicznym. Nie tak dawno miały miejsce rozległe pożary na Syberii, w wyniku których wprowadzono w kilku regionach stan wyjątkowy. W ich wyniku doszło także do ofiar śmiertelnych.
Pełniący obowiązki minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Aleksandr Czuprijan przekazał Putinowi w czasie wtorkowego spotkania, że od początku roku na terytorium Rosji wystąpiły cztery tysiące pożarów lasów na powierzchni 270 tysięcy hektarów.
– czytamy w TVN Meteo.
To tylko jeden z przykładów ostatnich trudnych gestów natury. Pamiętamy jeszcze, jak wiosną doszło do niekorzystnych zmian atmosferycznych zwanych w rejonach Rosji jako “Rasputica”. To nic innego, jak ocieplenie, charakteryzujące się intensywnymi opadami deszczu mającymi bezpośredni wpływ na strukturę i gęstość ziemi. W owym czasie wojska rosyjskie przemieszczały się na teren Ukrainy. Grząskie podłoże mocno utrudniało przeprawę ciężkich maszyn.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS