- Eksplozja w Bejrucie nie ma jakichkolwiek znamion wybuchu jądrowego.
- W Bejrucie najprawdopodobniej doszło do wybuchu 2 750 ton skonfiskowanej saletry amonowej, przechowywanej od sześciu lat w jednym z magazynów.
Wczorajsze eksplozje w Bejrucie, w wyniku których zginęło ponad 100 osób, a rannych zostało ponad 4000, wywołały w sieci niemałe zamieszanie.
Another view of the massive explosion in Beirut, Lebanon pic.twitter.com/UM00Ea3qDs
— Ali aljanabi (@Alawaayy) August 4, 2020
The before and after of #Beirut port. No words… dozens of firefighters were on site when the explosion happened… #Lebanon
pic.twitter.com/ySbkwiZ1GT— Abir Ghattas (@AbirGhattas) August 5, 2020
Szybko pojawiły się teorie, jakoby doszło do użycia taktycznej broni jądrowej.
Źródło: TwitterŹródło: ZeroHedge
Dużą popularność zdobył filmik, który miał przedstawiać moment uderzenia rakiety, przenoszącej taktyczną głowicę jądrową:
[embedded content]
[embedded content]
Jest już pewne, iż ten wybuch nie miał charakteru jądrowego. Nie zanotowano podwyższonego poziomu radiacji w Bejrucie ani okolicach, co bez wątpienia miałoby miejsce w przypadku użycia taktycznej broni jądrowej. Wszelkie odczyty pozostają w normie, w tym na pobliskim Cyprze. Znani nam mieszkańcy Libanu nie potwierdzają jakichkolwiek doniesień o możliwym skażeniu promieniotwórczym.
Charakterystyczna biała kula, widoczna zaraz po drugim wybuchu, to tak zwana chmura Wilsona, powstająca w wyniku dużych wybuchów konwencjonalnych (jak ten z Bejrutu) oraz jądrowych, jako efekt kondensacji pary wodnej w warunkach eksplozji przy wysokiej wilgotności powietrza. To zjawisko nie świadczy o nuklearnym charakterze wybuchu w Bejrucie.
Również widoczny po eksplozji grzyb bardzo często powstaje w wyniku użycia konwencjonalnych materiałów wybuchowych w dużych ilościach. Nie zależy od rodzaju eksplozji, lecz raczej od jej skali.
Wynika bezpośrednio ze zjawiska niestabilności Rayleighta-Taylora. Upraszczając, opisuje ona wzajemne oddziaływanie pomiędzy dwoma materiałami (płynami lub w tym wypadku gazami) o różnych gęstościach, w momencie, gdy zostają zmieszane. Podczas wybuchu, mniej gęste gorące powietrze unosi się w górę, niejako „przeciskając” się przez warstwy zimniejszego powietrza, które opada w dół w efekcie tworząc kształt grzyba. Przybiera on bardziej jednolity kształt w przypadku wybuchów jądrowych z uwagi na wyższą temperaturę reakcji, jednak występuje często przy konwencjonalnych eksplozjach o dużej sile.
Źródło: Wikipedia
O tej sprawie wypowiedzieli się również eksperci:
Hate to get in the way of all the bomb experts I didn’t know existed before but….
A mushroom cloud is a result of large explosive event. Period.
It does not mean the blast was nuclear at all. It is caused by the distribution of hot gasses into the atmosphere and gravity.
— Tom Winter (@Tom_Winter) August 4, 2020
Tłumaczenie:
Nie chciałbym przeszkadzać wszystkim ekspertom od bomb, o których istnieniu nie wiedziałem wcześniej, ale…
Grzyb jest po prostu wynikiem dużego wybuchu. Kropka.
To nie znaczy, że wybuch był nuklearny. [Grzyb] Jest spowodowany przenikaniem gorących gazów do atmosfery i grawitacją.
This isn’t that complicated, people. There is a fire and a secondary explosion. There are literally none of the phenomena one sees with a nuclear explosion. pic.twitter.com/OeT2ohd7hg
— Jeffrey Lewis (@ArmsControlWonk) August 4, 2020
Tłumaczenie:
To nie jest takie skomplikowane, ludzie. Jest pożar i wtórny wybuch. Nie ma dosłownie żadnego ze zjawisk, które można zobaczyć po wybuchu nuklearnym.
Więcej na ten temat znajdziecie tutaj, tutaj oraz tutaj.
Co najprawdopodobniej było przyczyną wybuchu?
Według wszelkich dostępnych źródeł była to najpewniej saletra amonowa, popularny składnik nawozów sztucznych i materiałów wybuchowych, w ilości 2750 ton, przechowywana w widocznym na poniższej grafice magazynie. Pierwszy pożar wybuchł w magazynie numer 9 i przeniósł się do magazynu 12, gdzie znajdowała się saletra (w żółtej ramce u dołu).
Po eksplozji w miejscu magazynu powstała sztuczna zatoka.
Źródło: AFP via Getty Images
Najprawdopodobniej do tragedii doszło w skutek zaniedbań libańskich urzędników. Biorąc pod uwagę opinie znanych nam obywateli Libanu i nasze własne doświadczenia z tego kraju, to teoria wielce prawdopodobna. W Libanie przestrzeganie zakazów i procedur, zwłaszcza BHP, jest sprawą bardzo umowną. Zdezorganizowane i skorumpowane władze również nie kwapią się do rozwiązywania trudnych problemów.
Jak ustaliła Al-Jazeera, libańscy urzędnicy od lat wiedzieli, że istnieje problem zalegającej w magazynach saletry amonowej. Trafiła tam we wrześniu 2013 roku na pokładzie statku The Rhosus, pływającego pod banderą Mołdawii, którego armatorem był jednak Rosjanin. Statek wyruszył z portu w Batumi i kierował się do Biery w Mozambiku, w wyniku problemów technicznych musiał jednak zawinąć do portu w Bejrucie. Po inspekcji miejscowych urzędników, z uwagi na powagę usterki, statek został zatrzymany. Po przejściowych trudnościach, załoga wróciła do swoich krajów. Ładunek w postaci 2750 ton saletry amonowej przeniesiono dla bezpieczeństwa do magazynu numer 12. Właściciel ładunku nigdy się jednak po niego nie zgłosił, statek został więc aresztowany.
Przez lata właściciel statku, (Igor Grechushkin, jak ustaliły media) nie wykazał zainteresowania sprawą, najprawdopodobniej koszta jej rozwiązania przerosłyby ewentualne korzyści.
W czerwcu 2014 roku dyrektor Libańskiej Służby Celnej wystosował do władz oficjalne pismo z prośbą o instrukcje, co zrobić z zawartością magazynu 12. List pozostał bez odpowiedzi. Przez następne trzy lata wysłano co najmniej pięć pism, które proponowały rozwiązania takie jak eksport saletry, przekazanie jej armii czy sprzedaż prywatnym firmom.
ممكن حدا يخبرنا مين القاضي العظيم اللي نيم هيدي القضية وليش؟
صراحة شي ببكي على حالنا @MarieClaudeNajm pic.twitter.com/EuPy7loktF— Wadih AL-ASMAR (@walasmar) August 4, 2020
Jak czytamy w jednym z listów:
W związku z poważnym niebezpieczeństwem związanym z utrzymywaniem tych towarów w hangarze w nieodpowiednich warunkach klimatycznych, ponawiamy naszą prośbę o zwrócenie się do agencji morskiej z prośbą o natychmiastowy reeksport tych towarów, w celu zachowania bezpieczeństwa portu i osób w nim pracujących, lub o zbadanie możliwości wyrażenia zgody na sprzedaż do Libańskiej Spółki Materiałów Wybuchowych.
Niestety, władze zignorowały również te sugestie. Mimo wysyłania kolejnych ponagleń, saletra pozostała w magazynie aż do wczorajszej tragedii.
Jak doszło do wybuchu?
Sama w sobie saletra amonowa (azotan amonu) nie jest materiałem wyjątkowo niestabilnym. Jej eksplozję wywołał najprawdopodobniej pożar składu fajerwerków, których wybuchy widać na nagraniach chwilę przed właściwą tragedią. Wybuchy saletry nie są rzeczą nową, zdarzały się wielokrotnie, w tym w Teksasie w 2013 roku.
Jak czytamy w opracowaniu Daniela Buczkowskiego z Instytutu Przemysłu Organicznego „Saletra amonowa – zagrożenie przypadkowym wybuchem i atakiem terrorystycznym”:
Azotan amonu (AA) jest substancją o dość słabo zaznaczonych właściwościach wybuchowych i w większości klasyfikacji nie jest traktowany jako MW [materiał wybuchowy, przyp. Fakenews.pl]. Jednak poważne wypadki spowodowane wybuchami, jakie miały miejsce w historii stosowania SA [saletry amonowej, przyp Fakenews.pl] wskazują, że nie można lekceważyć tego niebezpieczeństwa. Wybuchowy rozkład azotanu amonu może być spowodowany takimi czynnikami, jak: wybuch innego materiału, rozkład cieplny, fala uderzeniowa, kontakt z materiałem wywołującym gwałtowną reakcję chemiczną (np. azotynem sodu). (…) SA detonuje w ładunkach o dużych średnicach, a do jej zainicjowania trzeba użyć silnego pobudzacza. Należy jednak uwzględnić fakt, że rozdrobnienie lub sporowacenie SA oraz umieszczenie jej w masywnej, wytrzymałej otoczce znacznie ułatwiają zainicjowanie oraz przebieg detonacji i może ona detonować w ładunkach o średnicy zaledwie 5 mm (w otoczce jw.), a maksymalne zmierzone prędkości detonacji wynoszą ok. 4 km/s.
Więcej na ten temat znajdziecie tutaj, a o przyczynach tragedii przeczytacie tutaj.
Podsumowanie
W obecnej chwili jest jasne, iż wybuch w Bejrucie nie był skutkiem użycia taktycznej broni jądrowej. Najprawdopodobniej doprowadziła do niego seria zaniedbań urzędników i władz, które zignorowały problem składowanej saletry, w nadziei, iż sam się rozwiąże. Niestety, nie mylili się.
Źródła
Buczkowski, Daniel, Saletra amonowa – zagrożenie przypadkowym wybuchem i atakiem terrorystycznym, IPO, Chemik, 2012: http://yadda.icm.edu.pl/baztech/element/bwmeta1.element.baztech-article-BPP2-0018-0008
ShipArrested.com: https://shiparrested.com/wp-content/uploads/2016/02/The-Arrest-News-11th-issue.pdf
Scientific American: https://www.scientificamerican.com/article/what-are-the-processes-th/
JRC: https://remap.jrc.ec.europa.eu/Simple.aspx
Al-Jazeera: https://www.aljazeera.com/news/2020/08/officials-knew-danger-beirut-port-years-200805032416684.html?fbclid=IwAR0Vw9KlQtW5uRQKjQNxUuBqQr9AWBCYhpMr3TJUFeOve9IVqt4l2qcWcuI
Reuters: https://uk.reuters.com/article/lebanon-security-blast-warehouse/update-1-initial-investigations-point-to-negligence-as-cause-of-beirut-blast-source-says-idUKL8N2F74PR
The Guardian: https://www.theguardian.com/world/2020/aug/05/ammonium-nitrate-what-is-the-chemical-blamed-for-blast-in-lebanese-capital i https://www.theguardian.com/world/live/2020/aug/04/beirut-explosion-huge-blast-port-lebanon-capital
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS