- Przegraliśmy kilka bitew, ale wygraliśmy wojnę – oświadczyła przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi
- Republikanie uważają, że mają powód do świętowania, ponieważ przewidują szansę na zdobycie większości w kolejnych wyborach za dwa lata
- Nadal trwa liczenie głosów w wyborach prezydenckich. “New York Times” zapytał władze wszystkich 50 stanów o wyborcze nieprawidłowości. Żadne nie poinformowały o oszustwach
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Przewidywane zwycięstwo Demokratów nadeszło po tym, gdy AP ogłosiła trzech nowych zwycięzców: Jimmy’ego Gomeza w Kalifornii, Kim Schrier w Waszyngtonie i Toma O’Hallerana w Arizonie. Oznacza to, że Demokraci mają co najmniej 218 miejsc w 435-osobowej Izbie Reprezentantów.
Poprzednia większość 232 mandatów została zniweczona przez napływ wyborców Republikanów, który przechylił szalę zwycięstwa w walce o kilkanaście miejsc.
– Przegraliśmy kilka bitew, ale wygraliśmy wojnę – powiedziała szefowa Izby Reprezentantów Nancy Pelosi. To już drugi raz od 1995 r., gdy Demokraci zdołali zapewnić sobie kontrolę nad Izbą Reprezentantów przez cztery kolejne lata.
Republikanie również uważają, że mają powó … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS