Wybory 2023. Lider podlaskiej listy sejmowej PiS, minister aktywów państwowych Jacek Sasin wyraźnie przystąpił do następnego etapu swojej kampanii wyborczej. Teraz opartej głównie na wywoływaniu strachu wśród mieszkańców Polski wschodniej przed PO, a zwłaszcza Donaldem Tuskiem. Przy okazji uznał wzmożone kontrole na granicy z Niemcami za niezasadne.
Wybory 2023. W środę (27 września) Sasin zorganizował konferencję prasową – ramię w ramię z wiceministrem obrony narodowej Michałem Wiśniewskim (też kandyduje do Sejmu z podlaskiej listy PiS) oraz podlaskim marszałkiem Arturem Kosickim (jednym z pełnomocników PiS w Podlaskiem) – przy parkingu przed siedzibą 18. Białostockiego Pułku Rozpoznawczego.
Wybory 2023. Na tle Tuska z zaciśniętymi dłońmi
Tym razem Sasin chciał „przybliżyć nieco los, jaki by czekał mieszkańców Podlasia, gdyby dalej w Polsce rządziła ekipa Tuska”. Na tle mobilnego baneru z wizerunkiem z twarzą Tuska i jego zaciśniętymi dłońmi oraz napisem: „Linia zdrady Tuska. Platforma Obywatelska. Oni chcieli oddać pół Polski wrogowi”, wywodził demagogicznie:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS