Sensacja na ostatniej prostej. Niespodziewanie objawiła się czwarta pretendentka do fotela prezydenta Bydgoszczy. Jest nią nieznana nikomu 31-letnia Maja Adamczyk z równie tajemniczego komitetu Europejska Lewica.
W czwartek (14 marca) upływał termin zgłaszania kandydatów do Państwowej Komisji Wyborczej. Gdy już się wydawała, że w Bydgoszczy rywalizować będzie tylko trójka doświadczonych polityków – Joanna Czerska-Thomas (Trzecia Droga), poseł PiS Łukasz Schreiber i Rafał Bruski (KO) – na liście PKW obok ich nazwisk znalazła się 31-letnia Maja Adamczyk i nieznany komitet wyborczy – Europejska Lewica.
– To jest nowo zawiązany przez grupę przyjaciół komitet, którzy chcą zmian i nie chcą głosować na trzy pozostałe kandydujące osoby – powiedziała “Wyborczej” Maja Adamczyk. – Chcieliśmy zaskoczyć wszystkich. Decyzja o kandydowaniu była spontaniczna. W rezultacie naszych spotkań postanowiliśmy stworzyć coś razem dla Bydgoszczy. A skoro jest możliwość, to dlaczego z niej nie skorzystać?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS