Nie wyobrażam sobie, aby prof. Marcin Wiącek nie został wybrany w Senacie na Rzecznika Praw Obywatelskich – powiedział wiceprzewodniczący PO Borys Budka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
-Wiącek wybrany na RPO. Od głosu wstrzymało się 40 parlamentarzystów PiS. Senat tym razem zaakceptuje kandydaturę?
-Politycy komentują wybór RPO: „Cieszy nas, że impas się zakończył”; „A jednak się da!”; „Sejm wykazał się odpowiedzialnością”
Sejm powołał w czwartek prof. Marcina Wiącka na Rzecznika Praw Obywatelskich. Kandydaturę prof. Wiącka poparło 380 posłów, przeciw było 3, a 43 wstrzymało się od głosu. Aby mógł on objąć tę funkcję, zgodę musi jeszcze wyrazić Senat.
„To będzie krótka piłka”
O szanse prof. Wiącka w Senacie dziennikarze pytali w piątek w Sejmie byłego szefa Platformy, obecnie wiceprzewodniczącego tej partii Borysa Budkę.
Budka ocenił, że „PiS poszedł po rozum do głowy i udało się przeforsować dobrego kandydata”.
Nie wyobrażam sobie, żeby senatorowie PiS nagle głosowali przeciwko. To merytoryczny, niepartyjny kandydat, który gwarantuje, że prawa obywatelskie będą przestrzegane
— powiedział polityk PO.
Myślę, że to będzie krótka piłka, mówiąc w żargonie sportowym
— dodał.
Czy Senat wybierze Nawrockiego na prezesa IPN?
Budka był też pytany, czy należy się spodziewać wyboru w Senacie Karola Nawrockiego na prezesa IPN. Nawrocki został wybrany przez Sejm, i podobnie jak RPO, potrzebuje zgody Senatu.
Nie popierałem pana Nawrockiego, ale wiem że są wśród senatorów osoby, które mogą poprzeć tę kandydaturę, to jest kwestia dyskusji w Senacie. Jestem ostatnią osobą, która chciałaby cokolwiek Senatowi narzucać
— powiedział Budka.
mm/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS