A A+ A++

Latem 2012 roku biathlonista zaczął się źle czuć. Dopiero po kilku tygodniach zdiagnozowano u niego zarażenie TWAR, lecz kolejne terapie nie dawały rezultatów i Norweg czuł się coraz gorzej. W końcu menedżer biegacza narciarskiego Pettera Northuga skontaktował go ze znanym norweskim uzdrowicielem nazywanym “Panem Bjoernem” i “człowiekiem z gorącymi dłońmi“.

Mieszka on w pewnej wsi w prowincji Troendelag, gdzie miejscowa ludność korzysta z pomocy znachorów i uzdrowicieli oraz szamanów, którzy leczą na podstawie historycznych wierzeń i kronik Wikingów oraz naturalnej medycyny lapońskiej.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrzy stulecia Torunia na wystawie
Następny artykułLaur Konserwatorski w 2021 roku dla Parafii Katedralnej w Zamościu