Konflikt sąsiadów trwa od wielu lat. Wnuczek wszedł na posesję sąsiadki i próbował dostać się do jej domu. Groził kobiecie oraz przebywającym w domu osobom pozbawieniem życia.
W poniedziałek wieczorem (12 października) dyżurny odebrał zgłoszenie od mieszkanki gminy Łomazy. Kobieta tłumaczyła, że jakiś mężczyzna próbuje dostać się do jej domu. Wybił szybę w oknie oraz próbował wyważyć drzwi. – W trakcie rozmowy ze zgłaszającą funkcjonariusze ustalili, że na terenie posesji znajdowało się dwóch mężczyzn, gdzie jednym z nich był wnuczek sąsiada. Na miejscu zdarzenia sprawcy pozostawili telefony komórkowe – informuje Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej komendy policji. Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą ustalili, że agresywny mężczyzna groził domownikom śmiercią.
Do sprawy zatrzymano 23-letniego mieszkańca Piszczac. W trakcie rozmowy z policjantami przyznał, że jego dziadek ma od wielu lat konflikt ze swoim sąsiadem. W dniu kiedy chłopak odwiedził dziadka również doszło do awantury. Zdaniem młodzieńca mężczyzna prowokował go, po czym wszedł do swojego domu. To wtedy chłopak postanowił pójść na jego posesję. Swoje zachowanie tłumaczył wypitym wcześniej alkoholem.
Drugim mężczyzną był brat 23-latka. Postanowił zabrać go i odciągnąć od domu sąsiada. Wtedy z kieszeni wypadły im telefony.
23-letni mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do nich. Za popełnione czyny grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Ponadto, straty materialne właścicieli domu z tytułu zniszczonych drzwi oszacowano na kwotę dwóch tysięcy złotych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS