A A+ A++

Zespół Napoli, którego piłkarzami są Piotr Zieliński i Bartosz Bereszyński, po wygranej 2:1 z Romą Nicoli Zalewskiego umocnił się na prowadzeniu w tabeli włoskiej ekstraklasy. Gospodarze walczą o trzecie w historii, a pierwsze od 1990 roku mistrzostwo kraju. Uwagę kibiców w Polsce przykuło jednak nie tylko samo spotkanie, ale także i to, do czego doszło jeszcze przed meczem. W tunelu prowadzącym na boisko doszło do wulgarnej sprzeczki dwóch reprezentantów Polski.

Włoski klasyk był niezwykle udany dla polskich zawodników, choć z pewnością to Piotr Zieliński bardziej cieszył się po wczorajszym spotkaniu. Napoli wygrało 2:1, ale obaj Polacy odegrali ważne role w swoich drużynach. Zalewski asystował przy trafieniu Stephana El Shaarawy’ego, a po podaniu Zielińskiego Giovanni Simeone ustalił wynik spotkania.

Media społecznościowe żyły jednak nie tylko popisami Polaków w trakcie spotkania, ale także i tym, co zdarzyło się jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. W przedmeczowym “powitaniu” dwóch polskich gwiazdorów nie brakowało wulgaryzmów. Z czego wynikały takie słowa trudno domniemywać, ale raczej nie nastrajają zbyt optymistycznie przed meczami kadry.

Dodajmy, iż zwycięstwo nad Romą jest już 17. w sezonie ekipy trenera Luciaco Spallettiego, a za drużynami Serie A dopiero 20 kolejek. Napoli z dorobkiem 53 punktów zdecydowanie prowadzi w tabeli, nad drugim Interem Mediolan jego przewaga wynosi 13. Dalej jest tercet z 38 “oczkami” – Lazio Rzym, Atalanta Bergamo i broniący tytułu, ale pogrążony w kryzysie Milan.

Mecz lidera z Romą rozpoczął się dzień wcześniej. Zatroszczył się o to portugalski szkoleniowiec stołecznej ekipy Jose Mourinho, który już pogratulował rywalowi tytułu.

“Napoli zdobyło już tytuł. Zasłużenie, więc gratuluję. Roma oczywiście nie zejdzie rywalom z drogi, ale to nie zmienia faktu, że mają już oni scudetto” – zaznaczył trener stołecznej drużyny, który słynie z podobnych “gierek”.

Roma, z Nikolą Zalewskim w podstawowym składzie, wysoko zawiesiła poprzeczkę liderowi, ale nie wywiezie z Neapolu żadnego punktu.

Prowadzenie miejscowym dał Victor Osimhen w 17. minucie. To 14. gol nigeryjskiego napastnika w sezonie, czym już wyrównał osiągnięcie z poprzednich rozgrywek. Do remisu w 75. minucie doprowadził Stephan El Shaarawy, który wykorzystał podanie reprezentanta Polski.

11 minut później w rolach głównych wystąpili Zieliński i Argentyńczyk Giovanni Simeone, który po zagraniu Polaka zdobył bramkę na wagę wygranej gospodarzy.

Zalewski zaliczył cały mecz, Zieliński grał do drugiej minuty doliczonego czasu, a Bereszyński pozostał w rezerwie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł​Uderzenie w nielegalny hazard. Policjanci przejęli prawie 60 automatów do gier
Następny artykułThe disappearance of a teen gripped China. The discovery of his body raised more questions