A A+ A++

Na dzisiejszym wtorkowym rynku brakowało zarówno wielu stoisk, jak i kupujących. Po godzinie 8 na targowicę przyjeżdżało już niewiele osób.


Na rynku było dziś zaledwie kilkanaście stoisk. Na samym końcu rozłożył się pan z kołdrami, poduszkami i pościelą. Tuż obok sprzedawano buty, a nieco dalej – bieliznę, skarpetki i szlafroki. Był też stoisko z firankami. 

Pojawiły się też miody. Można było je kupić zarówno w małym słoiku, jak i w dużym. 

Nadszedł czas na śliwki. Te można kupić już za 4 zł za kilogram. Sprzedawcy mieli też borówkę, jabłka, winogrona i brzoskwinie. Wśród warzyw dominowały pomidory i ogórki, ale były też cukinie, ziemniaki, cebule i czosnek. 

Na rynku pojawili się też sprzedawcy ze zwierzętami. Na początku alejki sprzedawano kury, a nieco dalej oferowano króliki, kosztowały one od 25 złotych. 

Tym razem kolejki nie ustawiały się do wędlin. Było też stoisko z ubraniami – kurtkami i spodniami, także tymi roboczymi. 

(orj)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielkopolska: Zderzenie dwóch samochodów. Lądował śmigłowiec LPR
Następny artykułProblemy z dodatkiem węglowym. Urzędnicy czekają na przepisy wykonawcze