A A+ A++

Pierwsze tenisistki rozpoczęły swoje występy na kortach turnieju WTA 250 w Warszawie. Belgijka  W zeszłym roku zawodniczki rywalizowały na nawierzchni ziemnej, natomiast w tym roku zmieniono nawierzchnię na twarde korty. W poniedziałek odbyły się tylko trzy mecze turnieju głównego, zamiast czterech zaplanowanych. Wycofała się Camila Giorgi, a jej miejsce zajął uczestnik kwalifikacji.

Viktoria Hruncakova pokonała Kristinę Kucova  wynikiem 7:5, 6:3. W pierwszym secie słowacka tenisistka odrobiła straty, osiągając wynik 4:3 po tym, jak przegrywała 0:3. Gemy, które zdobyła, pozwoliły jej przejąć prowadzenie. Przy stanie 5:4 Hruncakova zmarnowała jedną piłkę setową, ale w końcu pokonała swoją rodaczkę. W drugim secie doszło do jednego przełamania, które Słowaczka osiągnęła przy stanie 3:1.

Cały mecz trwał dwie godziny i dwie minuty. Hruncakova zaserwowała 16 asów, zdobyła 34 z 44 punktów przy pierwszym podaniu. Obroniła sześć z ośmiu break pointów, a także wykorzystała cztery z 14 szans na przełamanie. Kolejną przeciwniczką Słowaczki będzie Czeszka Linda Noskova lub uczestniczka kwalifikacji.

Yanina Wickmayer w 74 minuty ograła 6:2, 6:4 Nao Hibino. W drugim secie półfinalistka US Open z 2009 roku napotkała trudności, znajdując się w stanie 0:3. Jednak zdołała się otrząsnąć i odwrócić sytuację.

33-letnia Wickmayer wygrała 26 z 30 punktów przy pierwszym podaniu. Została przełamana tylko raz, a spożytkowała cztery z pięciu break pointów. W drugiej rundzie jej przeciwniczką będzie Chinka Shuai Zhang lub Czeszka Tereza Martincova.

Pierwsza rudna

Yanina Wickmayer (Belgia) – Nao Hibino (Japonia) 6:2, 6:4

Viktoria Hruncakova (Słowacja) – Kristina Kucova (Słowacja) 7:5, 6:3

Artykuł wygenerowany na podstawie informacji udostępnionych przez Google News

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCiszej nad tym talentem. Czy Michał Rakoczy będzie liderem Cracovii?
Następny artykuł“Interwencja”: Przez błędy w dokumentach nie może sprzedać domu