Wczoraj, 13 lutego (22:07)
Po Australian Open nastawienie jest optymistyczne. Iga przyzwyczaiła się do gry na twardej nawierzchni. Po raz pierwszy w karierze zagrała w półfinale Wielkiego Szlema właśnie „na hardzie”. Czuje się lepiej w tych warunkach, poprawiła swój sposób poruszania i rozwiązania taktyczno-techniczne – mówi w rozmowie z Interią Tomasz Moczek, sparingpartner Igi Świątek i trener czołowej polskiej juniorki Malwiny Rowińskiej.
W poniedziałek Iga Świątek zagra swój pierwszy turniej po Australian Open. W I rundzie WTA 500 w Dubaju zmierzy się z Rosjanką Darią Kasatkiną. W dotychczasowych dwóch tegorocznych występach Polka dotarła do finału w Adelajdzie i półfinału w Australian Open.
Olgierd Kwiatkowski, Interia: Został pan przedstawiony jako główny trener tenisowego projektu Legii. Czy to znaczy, że nie jest pan już sparingpartnerem Igi Świątek?
Tomasz Moczek, sparingpartner Igi Świątek: Moim głównym zajęciem jest teraz prowadzenie Malwiny Rowińskiej, najlepszej polskiej juniorki w roczniku 2005 (135. ITF Juniors). Jestem jej head coachem. Zostałem też – jako trener – szefem projektu tenisowej Legii. Nadal od czasu do czasu sparuję z Igą. Ale to jest moje dodatkowe zajęcie. Kiedy mam czas, kiedy Iga jest na miejscu i ja jestem na miejscu, wtedy gramy ze sobą. Znamy się długo i bardzo dobrze, ja łatwo odnajduję się w Team Iga Świątek dlatego jak tylko mogę i zostanę o poproszony, to pomagam. W tej chwili priorytetem jest jednak dla mnie rozwój Malwiny.
Długo trwa pana współpraca z Igą Świątek?
– Od pięciu lat. Od początku współpracy pracy Piotra Sierzputowskiego z Igą. Współpraca trwa nadal, choć Piotra nie ma już w teamie.
Może pan zdradzić jakie są wyniki sparingów pana z Igą?
– Iga czasami wygrywa, czasami ja wygrywam. Nigdy nie graliśmy typowo sparingowego meczu. To są krótkie gierki, w których gramy na poważnie, ale jednak nie w pełnym wymiarze. Bywa, że trudno mi sobie poradzić z niektórymi zagraniami Igi, która często potrafi zagrać niekonwencjonalnie.
Jakb … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS