Łukasz Piszczek zakończył piłkarską karierę w 2021 roku w barwach Borussii Dortmund. Od tamtej pory jest związany LKS-em Goczałkowice-Zdrój, którego został trenerem. Mało tego rozpoczął kursy trenerskie, gdyż chce w przyszłości pracować na najwyższym poziomie. Gdy zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski został Fernando Santos, zgodził się dołączyć do sztabu Marka Papszuna, jeśli ten dostałby tę pracę. Niedługo później okazało się, że selekcjonerem został jednak Michał Probierz, który również zaproponował Piszczkowi pracę. Ten zachował się lojalnie wobec byłego szkoleniowca Rakowa Częstochowa i odrzucił ofertę.
Fabiański wypalił, w jakim klubie będzie pracował Łukasz Piszczek. “Na pewno bym to rozważył”
Były obrońca reprezentacji Polski nie ukrywa, że niebawem chce trafić do większego klubu niż LKS. Nie tak dawno zdradził, że jest gotowy na ekstraklasę, a teraz ujawnił, nawet kiedy to się stanie. – Trzeba doprecyzować. Mówiłem, że jestem gotowy bardziej niż gdybym usłyszał to pytanie trzy lata temu. Jestem w stanie wyobrazić sobie wejście w jakiś projekt, ale też nie jest tak, że jak chce na siłę szukać obojętnie jakiego klubu i pracować w ekstraklasie. Mam jeszcze sporo do zrobienia i muszę skompletować sztab – powiedział Piszczek.
Zaznaczył również, że chciałby zacząć pracę na wyższym poziomie w przyszłym sezonie. Fabiański nie ma wątpliwości, do jakiego klubu ostatecznie trafi. – Śląskiego – krótko wypalił. Po chwili sam zainteresowany nie wykluczył takiego scenariusza. – Na pewno bym to rozważył bardzo mocno – przekazał na kanale Foot Trucka. Nie ujawniono, o jaki śląski klub padło. Piszczek odrzucił jednak ideę zastąpienia Rafała Goraka w GKS-ie Katowice, który niebawem może awansować do ekstraklasy.
Fabiański w sztabie szkoleniowym Piszczka? “Zrozumiałem”
Były zawodnik Borussii Dortmund chce zbudować odpowiedni sztab szkoleniowy, który będzie spełniał jego oczekiwania. Jak zatem wygląda idealny profil asystenta? – Muszę również czegoś się od niego uczyć. Na pewno musi to być trener z dużymi kompetencjami, który będzie mógł samodzielnie poprowadzić trening – oznajmił.
Czy jednym z członków sztabu mógłby zostać Fabiański? – Na ten moment moim głównym celem byłoby to, by pracować w akademii. Jeśli chodzi o funkcjonowanie w seniorskiej piłce, bądź na międzynarodowym poziomie, to tylko przy młodzieżowych drużynach narodowych lub przy pierwszej kadrze. Odpada pomysł, żeby trenować bramkarzy w takim codziennym reżimie – podkreśla Fabiański. Prowadzący Łukasz Wiśniowski rzucił wówczas: – Piszczu, odpowiedź jest wprost, do Rakowa z Tobą nie pójdzie, ale do reprezentacji już tak. – Zrozumiałem – żartobliwie podsumował.
Piszczek zamierza podjąć się pracy pierwszego trenera, ale nie zamyka się na to, by jeszcze nabrać doświadczenia jako asystent. Wszystko zależy od oferty, jaką by dostał. – Skłamałbym, gdybym otrzymał jakąś propozycję z zachodniej ligi i bym odpowiedział: że nie, że chcę być teraz już tylko pierwszym trenerem – zakończył. Jakiś czas temu informowaliśmy, że agent 38-latka otrzymywał już konkretne telefony z klubów ekstraklasy, choć pracę w jednym z nich całkowicie odrzuca.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS